Jeżeli zapowiedzi branży transportowej staną się faktem, początek tegorocznych wakacji może okazać się bardzo trudny dla osób dla wyjeżdżających na urlop samochodami. Wszystko z powodu zapowiadanego protestu polskich przewoźników. Ci oczekują działań ze strony rządu i pomocy w rozwiązaniu kryzysu, który dotknął branżę transportową.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Dziś przez 3 godziny paliwo będzie tańsze o 50 gr/l. Ale tylko w jednej sieci stacji
Były protesty rolników, teraz może protestować branża transportowa
Jak informuje Obserwator Logistyczny, sytuacja w branży transportowej jest coraz bardziej napięta. Rozmowy z obecnym rządem nie przyniosły spodziewanych efektów, dlatego przewoźnicy wystosowali ultimatum do Ministerstwa Infrastruktury. W przypadku braku reakcji ze strony polskich władz przewoźnicy mają rozpocząć protest.
Ultimatum mija w środę 19 czerwca, a zapowiadana akcja ma odbyć się w sobotę 22 czerwca. Przedstawiciele firm transportowych przekazali, że strajk obejmie kluczowe drogi oraz węzły autostradowe i może trwać przez cały okres wakacyjny.
Przewoźnicy oczekują wielu zmian i liczą na państwową pomoc
Podczas spotkania z przedstawicielami rządu, przewoźnicy podkreślili swoje kluczowe postulaty, m.in. powrót do systemu wynagradzania kierowców opartego na zasadzie „płaca minimalna plus dodatki”, wprowadzenie dopłat lub umorzeń składek ZUS oraz zaostrzenie i ujednolicenie kontroli nad zagranicznymi firmami transportowymi.
Przewoźnicy przedstawili również szereg dodatkowych żądań. Właściciele firm transportowych oczekują wprowadzenia maksymalnie 30-dniowego terminu płatności za przewozy, refundacji kosztów wymiany tachografów w używanych ciężarówkach, a nawet państwowych dopłat do opłat drogowych lub paliwa.
- Przeczytaj także: Porównaliśmy SUV-a Hondy i Hyundaia. Rzadko wystawiamy takie oceny
Obserwator Logistyczny informuje, że w odpowiedzi na postulaty przewoźników, Renata Rychter, reprezentująca rząd, potwierdziła, że jest świadoma trudnej sytuacji w branży. Ministerstwo Infrastruktury zadeklarowało gotowość do pracy nad postulatami, jednak nie podano konkretnych terminów realizacji żądań.