Jakie skutki wywołała pandemia w BMW Group?

BMW Group to globalna firma, sprzedaje pojazdy w ponad 150 krajach. Rozprzestrzeniająca się na całym świecie pandemia covid-19 oczywiście wpłynęła na naszą działalność. Podjęliśmy jednak wczesne i skuteczne działania, aby zapewnić naszym klientom jak najlepszą obsługę. Na całym świecie musieliśmy na pewien czas zamknąć salony sprzedaży, podobnie jak zakłady produkcyjne w niektórych krajach. W tym czasie nasi dealerzy pozostawali w bliskim kontakcie z klientami, korzystając z narzędzi internetowych. W Polsce salony pozostały otwarte, ale działały w pełnym reżimie sanitarnym. Wprowadziliśmy rozbudowane możliwości kontaktu online, a także program „Bezpieczny Serwis” umożliwiający wykonywanie diagnostyki i niezbędnych napraw pojazdów w sposób bezkontaktowy. Kierowca nie musi nawet wchodzić do warsztatu. Klucze można zostawić w specjalnym pudełku, decyzje o naprawach są podejmowane na podstawie otrzymanego nagrania wideo, a przed odbiorem przez klienta samochód jest dezynfekowany. Pojazd jest odbierany bez żadnego kontaktu z technikiem serwisu. Wszystkie zakłady BMW Group już wznowiły działalność, dopasowując się do popytu na rynkach. Podjęliśmy wiele kroków w celu zapewnienia bezpieczeństwa naszych pracowników: obejmują one wytyczne dotyczące higieny i utrzymywania dystansu, stosowanie maseczek ochronnych oraz reorganizację harmonogramów zmian roboczych w niektórych obszarach produkcji.

Jak duży spadek produkcji i sprzedaży samochodów odnotowano w BMW Group?

Dzięki ubiegłorocznej ofensywie modelowej BMW Group miała dobry początek roku, odnotowując wzrost sprzedaży. Jednak już w lutym pandemia doprowadziła do znaczącego spadku sprzedaży w branży samochodowej na całym świecie. W Europie w kwietniu i maju sytuacja była poważna, natomiast czerwiec pokazuje pierwsze oznaki ożywienia. Prognozujemy, że w całym roku 2020 sprzedaż BMW Group będzie niższa niż w roku poprzednim. Oczywiście reagujemy na sytuację sprzedażową, która w skali globalnej uległa pogorszeniu na skutek pandemii koronawirusa, i elastycznie dostosowujemy wielkość produkcji do popytu. Jesteśmy również przygotowani na czasy „po pandemii”, gdy – miejmy nadzieję – branża motoryzacyjna odzyska dawną kondycję.

Ile czasu zajmie odbudowanie sprzedaży do poziomu sprzed pandemii?

W sytuacji pandemii wciąż głównym priorytetem jest dla nas zdrowie i samopoczucie naszych klientów, partnerów i pracowników. Powrót do wcześniejszego poziomu działalności zajmie miesiące, a zapewne w niektórych krajach nawet lata. Warto zaznaczyć, że polski biznes pokazuje odporność i elastyczność. Dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić naszym partnerom handlowym i klientom jak najlepsze wsparcie. Podejmujemy na przykład działania, które wspierają dealerów w zabezpieczaniu płynności finansowej. Staramy się też coraz częściej korzystać z narzędzi cyfrowych i utrzymywać kontakt z klientami. Jesteśmy także dobrze przygotowani na odbicie sprzedaży po pandemii. Wkrótce na rynek trafi wiele nowych produktów, np. BMW serii 5, serii 6, M5 i serii 4 Coupé, a także MINI Countryman. Pomimo obecnej sytuacji przygotowania do rozpoczęcia produkcji BMW iX3 przebiegają zgodnie z planem. Będzie to pierwszy model całkowicie elektryczny oferowany pod główną marką BMW. Jestem dumny z naszych partnerów – dealerów, którzy stanęli na wysokości zadania w tej trudnej sytuacji, zapewniając klientom możliwie najlepszą obsługę.

Na jakim aspekcie będzie koncentrować się BMW Group po pandemii? Jakie nowe wyzwania stoją przed firmą?

Na czasy „po pandemii” przyjdzie nam jeszcze poczekać, jest to wiec dość wczesne pytanie. BMW Group jest przekonana, że należy systematycznie koncentrować się na potrzebach klientów, a zatem na innowacjach niezbędnych do ich spełnienia. Nowe technologie są kluczem do przyszłości mobilności. Do 2025 r. planujemy zainwestować ponad 30 mld euro w badania i rozwój, aby umocnić naszą pozycję lidera w dziedzinie innowacji.

Czy portfolio modeli pozostanie takie samo? Jakich zmian można się spodziewać? Czy firma bierze pod uwagę możliwość zmiany oczekiwań odbiorców w branży motoryzacyjnej?

Z perspektywy BMW Group otwartość na różne technologie jest kluczem do przyszłej mobilności. Strategia ta nosi nazwę „Power of Choice”. Oznacza stałe ulepszanie naszych ekonomicznych silników spalinowych, a jednocześnie rozwój e-mobilności dzięki pojazdom całkowicie elektrycznym i hybrydom typu plug-in oraz inwestowaniu w nowe technologie, na przykład ogniwa paliwowe. W aktualnej sytuacji jeszcze bardziej niż kiedykolwiek wcześniej liczy się elastyczność i zaspokajanie bardzo różnych potrzeb klientów.

W najbliższej przyszłości należy spodziewać się wzrostu oczekiwań względem firm w zakresie zrównoważonego rozwoju. W trudnych czasach musimy ze sobą współpracować i wspierać siebie nawzajem oraz dbać o środowisko naturalne. BMW Group od początku swojej działalności dokłada starań, aby być firmą odpowiedzialną społecznie. Tylko w bieżącym roku obniżymy emisję CO2 z naszej nowej europejskiej floty pojazdów o kolejne 20 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym. Będzie to możliwe dzięki optymalizacji naszych pojazdów z napędem konwencjonalnym oraz rozwojowi e-mobilności.

Na całym świecie wspieramy działania w ramach zwalczania pandemii. Podam przykład z Polski – zorganizowaliśmy kampanię „Radość z pomagania”, aby wspierać pracowników ochrony zdrowia bezpośrednio zaangażowanych w walkę z koronawirusem. Przekazujemy nasze samochody BMW i MINI do dyspozycji lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych, aby mogli bezpieczne dojeżdżać do pracy i wykonywać swoje codzienne obowiązki. W ten sposób wspieramy tych, którzy nie mogą zostać w domu.

Czy przemysł motoryzacyjny będzie nadal koncentrować się na rozwoju technologii i produkcji samochodów ekologicznych, z napędem elektrycznym, wodorowym itd.?

Wierzymy, że dzięki technologii i innowacjom nasz model biznesowy sprawdzi się w przyszłości, po zakończeniu obecnego kryzysu. Tylko w pierwszym kwartale 2020 roku nasi klienci na całym świecie kupili prawie o 14 procent więcej pojazdów zelektryfikowanych niż w analogicznym okresie w roku ubiegłym. Będziemy nadal elektryfikować flotę zgodnie z przyjętym planem. Będziemy również nadal inwestować w technologię wodorowych ogniw paliwowych. W tym roku w zakładzie w Shenyang w Chinach rozpocznie się produkcja BMW iX3. Z kolei w 2021 roku do produkcji wejdą modele BMW iNEXT i BMW i4 – odpowiednio w zakładach w Dingolfing i w Monachium.

Mamy również jasno wytyczone cele w tym obszarze. Chcemy, żeby do 2021 roku jedna czwarta naszych pojazdów sprzedawanych w Europie była wyposażona w elektryczny układ napędowy, jedna trzecia do 2025 roku, a połowa w 2030 roku. Oprócz tego do 2023 roku na drogach na całym świecie będzie jeździć 25 modeli zelektryfikowanych naszej produkcji, a około połowa z nich będzie całkowicie elektryczna.