CART ma problemy

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Jeszcze do niedawna była to najważniejsza amerykańska formuła wyścigowa. Formuła CART (Championship Auto Racing Teams) była jakby tamtejszym odpowiednikiem bardziej znanej w Europie F1.

Kilka lat temu w USA powstała jednak konkurencja. Nowo utworzona IRL (Indy Racing League) miała organizować wyścigi wyłącznie na torach owalnych. Niewielu spodziewało się, że niebawem przysporzy problemów swej rywalce.W najważniejszej imprezie IRL, słynnych 500 mil Indianapolis, początkowo startował drugi garnitur kierowców. Potem tym wyścigiem zaczęły interesować się czołowe zespoły CART. Wkrótce niektóre z nich znalazły się w IRL. Zgodnie z regulaminem CART w serii musi startować minimum 18 samochodów. Niebawem może okazać się, że nawet tyle trudno będzie zebrać. Toyota i Honda, które dostarczały silniki zespołom CART, od przyszłego sezonu mają pokazać się w IRL. Może przeciągną część teamów. Już teraz jedna z najlepszych ekip serii Championship Auto Racing Teams (czterokrotny mistrz), zespół Chip Ganassi Racing, zapowiedziała, że w roku 2003 jeździć będzie w Formule IRL. Niektórzy obserwatorzy spodziewają się, że identycznie postąpi Michael Andretti, nowy właściciel Teamu Green. Tym bardziej, że Honda przechodzi do IRL, podobnie jak sponsor zespołu tytoniowa marka Kool. CART szuka ratunku. Być może nadejdzie on z Wielkiej Brytanii. Na torze w Rockingham odbywa się jeden z europejskich wyścigów serii. Brytyjczycy zapowiadają, że w przyszłorocznych mistrzostwach wystawią swój własny zespół. Czy to zapełni lukę na polach startowych?

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków