- Wiele dróg ekspresowych w jakimś stopniu przebiega przez miasta, ale są też takie, które ograniczają się tylko i wyłącznie do nich
- Nie są długie, ale pełnią kluczową rolę dla całego regionu
- Warszawa ma aż dwie takie miejskie drogi ekspresowe. Jedna jest naprawdę długa i składa się na nią rekordowy tunel z OPP i jeden z najdłuższych mostów w kraju
- Jednak budowę najstarszej miejskiej eski rozpoczęto na Śląsku już w 1978 r. Oficjalnie drogą ekspresową stała się w 2015 r.
W Polsce mamy już 5205,5 km dróg szybkiego ruchu, 1864,8 km z nich to autostrady, a 3320,9 km drogi ekspresowe. Ponadto w realizacji jest 102 zadań o łącznej długości 1428,3 km, a kolejne odcinki czekają na przetargi i znajdują się w przygotowaniu. Najdłuższa droga ekspresowa w kraju to S7, która, kiedy zostanie w pełni ukończona, ma liczyć aż 705,6 km. Dzisiaj wybraliśmy jednak znacznie bardziej lokalne eski. Nazwaliśmy je miejskimi, bo przebiegają praktycznie tylko przez miasto. I się kończą.
Przeczytaj także: Nowa droga ekspresowa połączy Bałtyk ze Śląskiem w 5 godz. GDDKiA podaje datę i prosi o ZRID
Najdłuższy tunel, imponujący most i odcinkowy pomiar prędkości. Droga ekspresowa w Warszawie
Świetnym przykładem takiej drogi może być droga ekspresowa S2 w Warszawie. Nazywana też Południową Obwodnicą Warszawy POW. S2 przebiega przez południową część miasta z zachodu na wschód od węzła Konotopa do węzła Lubelska. Kiedyś była planowana jako pełnoprawna część autostrady A2, ale z tych planów się wycofano. A2 wpadając do Warszawy z obu stron w zmienia się w S2.
Długość S2 najlepiej pokazuje, jak olbrzymim powierzchniowo miastem jest Warszawa. Droga liczy aż 34,1 km. To zdecydowanie najdłuższa z miejskich dróg ekspresowych. Może też pochwalić się naprawdę imponującymi rozwiązaniami.
Kierowcy jadą S2 pod Ursynowem tunelem o długości 2,3 km. Aktualnie to najdłuższy tunel w Polsce. Żeby zapewnić kierowcom jak największe bezpieczeństwo i zniwelować ryzyko wypadków w tunelu S2 działa odcinkowy pomiar prędkości. Można tam jechać maksymalnie 80 km na godz.
Na S2 znajduje się też nowy warszawski most przez Wisłę. Również jeden z najdłuższych w Polsce. Oficjalnie to Most im. Anny Jagiellonki, ale warszawiacy rzadko używają tej nazwy. Tak samo jak mało kto mówi na Most im. Marii Skłodowskiej-Curie inaczej niż Most Północny.
Most Południowy to kluczowy element Południowej Obwodnicy stolicy, wchodzącej w skład drogi ekspresowej S2. Ma 1505 m długości. Składa się z trzech głównych segmentów. Centralnym punktem jest przęsło nad Wisłą, które rozciąga się na długości 533,6 metra. Dopełnieniem są dwie estakady, usytuowane nad terenami zalewowymi: jedna od strony Wilanowa o długości 342,8 metra oraz druga od strony Wawra, licząca 629 metrów. Każdy kierunek ruchu obsługują cztery pasy, co znacząco poprawia przepustowość i płynność ruchu na tym ważnym odcinku. Dodatkowo, Most Południowy oferuje ciągi dla pieszych i rowerzystów.
W Warszawie jest jeszcze jedna miejska droga ekspresowa. Znacznie krótsza
Budowa S79, rozpoczęta w 2009 r., była częścią większego projektu, który obejmował również fragment drogi S2. Łączny koszt inwestycji przekroczył miliard złotych. Poszczególne odcinki oddano do użytku kierowcom w 2013 r., a trasa szybko zyskała uznanie mieszkańców stolicy. Dzięki niej można ominąć uliczne korki oraz sprawnie dotrzeć do różnych części Warszawy.
Jedną z największych zalet S79 jest dogodny zjazd w pobliżu Lotniska Chopina na Okęciu, co czyni ją niezwykle ważną drogą dla pasażerów podróżujących z i na lotnisko. Dodatkowo, trasa ta odgrywa istotną rolę w komunikacji dla osób pracujących w warszawskim "Mordorze" — jednym z największych w Polsce skupisk biurowców, znajdującym się na Mokotowie. W godzinach szczytu podróż do tej dzielnicy bywa problematyczna, jednak możliwość skorzystania z S79 znacząco ułatwia dotarcie w tę część miasta.
Otwarcie Południowej Obwodnicy Warszawy, do której prowadzi S79, znacznie poprawiło przepustowość dróg całej stolicy. Dzięki temu kierowcy zyskali możliwość szybkiego podróżowania po Warszawie bez konieczności przedzierania się przez zakorkowane centrum.
Pierwszy był jednak Śląsk. Na S86 ruch jest ogromny
Pierwszą taka lokalna, miejska droga ekspresowa powstała jednak nie w Warszawie, a na Śląsku. Łączy Katowice z Sosnowcem i mierzy zaledwie 5,9 km. Jest kluczowym łącznikiem pomiędzy dwiema częściami Konurbacji Katowickiej: Zagłębiem Dąbrowskim i Górnym Śląskiem.
Budowę drogi ekspresowej S86 ukończono w 1986 roku. Od tego czasu pełni funkcję jednej z najważniejszych tras w regionie. Droga posiada dwie jezdnie, każda z trzema pasami ruchu. Decyzją rządu z 13 października 2015 r., odcinek formalnie uzyskał status drogi ekspresowej, co uczyniło go najkrótszą trasą tego rodzaju w Polsce. Warto zaznaczyć, że S86 jest jedną z niewielu dróg ekspresowych, które nie łączą się bezpośrednio z siecią autostrad i innych dróg ekspresowych.
Mimo tak niewielkiej długości, trasa od lat notuje rekordowe natężenie ruchu, będąc jednym z bardziej obciążonych odcinków w kraju. Ruch na trasie generowany jest głównie przez miasta Zagłębia Dąbrowskiego: Sosnowiec, Czeladź i Będzin. Katowice dominują jako główny ośrodek zatrudnienia w regionie, co powoduje, że liczba osób podróżujących do pracy z Sosnowca do Katowic jest aż ośmiokrotnie większa niż w przeciwnym kierunku.
