Sam fakt, że kierowcy nadużywają swoich smartfonów podczas prowadzenia samochodu nie jest niczym zaskakującym. Kłopoty z tą plagą ma nie tylko Polska, ale także inne kraje. Walczy się z tymi nawykami kampaniami i wysokimi mandatami. W Niemczech i Holandii policja stosuje nawet sprytne triki, jeżdżąc po autostradach m.in. kamperami, gdzie jeden z policjantów zagląda do wyprzedzanych ciężarówek i samochodów osobowych z góry i wyłapuje kierowców piszących wiadomości.
W Polsce plaga korzystania z telefonów komórkowych wydaje się rozszerzać szczególnie wśród młodych kierowców. Aż połowa z badanych w sondażu Porówneo Polaków w wieku do 29 lat wskazuje na odbieranie i wysyłanie SMS-ów w trakcie jazdy. A jedna piąta respondentów w tej grupie wiekowej przekonana jest, że kierowcy sprawdzają nawet informacje w mediach społecznościowych podczas prowadzenia samochodu!
Używanie telefonu to jednak nie jedyna czynność dekoncentrująca prowadzącego samochód. Według ankietowanych kierowców rozpraszają także: palenie papierosów (36 proc.), korzystanie z nawigacji w telefonie (28 proc.) oraz jedzenie i picie (24 proc.). Trudno oprzeć się wrażeniu, że opinie o innych mogą bazować na własnych zachowaniach za kierownicą. Co ciekawe, o niektóre z czynności częściej podejrzewają kierowców kobiety niż mężczyźni lub odwrotnie. I tak, kobiety częściej wskazują na rozmowy przez telefon trzymany w dłoni czy wybieranie lub słuchanie głośniej muzyki podczas prowadzenia auta. Mężczyźni zaś częściej podejrzewają innych kierowców o jedzenie i picie w trakcie jazdy. Czy dlatego, że im samym się to przytrafia?
Jak smartfon rozprasza naszą uwagę?
Z szacunków Instytutu Transportu Samochodowego, bazujących na danych policji, wynika że nawet co czwarty wypadek w Polsce może być spowodowany tym, że kierowca używał telefonu komórkowego. To szokujące dane.
Według ekspertów rozmowa przez telefon dostarcza do mózgu dodatkową porcję informacji, która negatywnie wpływa na czas reakcji, zwłaszcza w momencie, gdy kierowca równocześnie musi podjąć kilka decyzji w bardzo krótkim czasie. Co ciekawe, według badaczy, nie tylko trzymanie telefonu przy uchu rozprasza, naszą koncentracje zaburza także rozmowa przez zestaw głośnomówiący, na którą pozwalają przepisy. Z badań wynika, że ryzyko wypadku jest podobne!
Na świecie coraz częściej uruchamiane są kampanie mające uświadomić to zagrożenie, np. akcja amerykańskiej organizacji National Safety Council. W Wielkiej Brytanii dwa lata temu parlamentarna komisja transportu zwróciła się nawet do rządu o rozważenie rozszerzenia zakazu korzystania z telefonów również przez zestawy głośnomówiące. Na razie jednak brytyjski rząd nie zdecydował się na wprowadzenie tego zalecenia.
