- Czołgi nie są tanie, choć służą wojsku wiele lat po odpowiednich modernizacjach. Najtańsze są pojazdy rosyjskie — ich ceny startują od ok. 2 mln dol.
- Choć czołgi stworzone są do wytrzymywania naprawdę ciężkich ostrzałów, to ich poszczególne elementy wcale nie są trwałe. Gąsienice w T-72 wystarczają na ok. 3 tys. km, a używane kosztują około 30 tys. zł
- Nowoczesne czołgi mają pełno nowinek technicznych potrzebnych na polu walki. Co jednak ciekawe, zazwyczaj ich konstrukcje mają minimum 30 lat
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Pisaliśmy już o tym, ile paliwa potrafi spalić czołg, teraz postanowiliśmy się przyjrzeć, ile jest wart taki sprzęt. Oczywiście dane mają charakter orientacyjny, bo finalna wartość każdego modelu jest zależna od poziomu jego wyposażenia — trochę jak w samochodach, choć tutaj nie liczy się rodzaj tapicerki, a dodatkowe urządzenia wspomagające walkę na polu bitwy.
Jego produkcja rozpoczęła się w 1993 r. i od tego czasu jest stale modernizowany. Ten czołg to głęboka modernizacja T-72. Pojazdy widziane na polach bitew w Ukrainie to wersja T-90A (Vladimir), która może się rozpędzić do około 65 km na godz. Jego uzbrojenie stanowią armata gładkolufowa 125 mm, karabin maszynowy 7,62 mm i karabin przeciwlotniczy 12,5 mm. Rosja posiada jeszcze nowsze czołgi T-90M, choć pierwsze sztuki trafiły do armii w 2021 r. i nie widać ich jeszcze u naszych wschodnich sąsiadów. Wartość tej maszyny po ostatnich modernizacjach to około 4 mln 600 tys. dol.
Czołg nieco wiekowy, bo jego produkcja trwa od 1973 r. Jest jednak cały czas podstawowym czołgiem na wyposażeniu Rosji. Polska ma również sporą liczbę tych maszyn i ich głęboko zmodernizowanych wersji PT-91 Twardy. To także pojazd, który był bardzo chętnie kupowany przez wiele innych krajów na świecie. W Ukrainie można zauważyć najnowsze czołgi tego typu, czyli T-72B3 służące Rosji od 2013 r. Ważą one 44,5 tony, a ich prędkość maksymalna na drodze wynosi ok. 60 km na godz. Czołg T-73B3 kosztuje około 2 mln dol.
Skontaktowaliśmy się również z muzeum w Bornym Sulimowie, które pokazało, jak ukraść ten czołg. Ile jest warty taki już muzealny egzemplarz? Wyceniany jest na ok. milion złotych. Roczne koszty jego eksploatacji to kilkadziesiąt tys. Przeglądy wykonuje się po każdej jeździe, natomiast gąsienice wystarczają na około 3 tys. km. Później trzeba je wymieniać, a koszt używanych to około 30 tys. zł.
Wielu uważa ten czołg za najlepszy na świecie. Jego zdolności można było sprawdzić m.in. w Afganistanie oraz Iraku. Produkcja pierwszych abramsów rozpoczęła się w 1980 r. Czołg waży 55,5 tony, a napędzany jest turbiną gazową, czyli silnikiem, jaki stosuje się w śmigłowcach. To powoduje, że jego spalanie wynosi około 1500 l/100 km. Konstrukcja jest na tyle przemyślana, że w sytuacji uszkodzenia silnika jego wymiana może trwać jedynie około 25 minut, oczywiście przy założeniu, że na miejscu są wszystkie potrzebne części. Dla porównania w Leopardzie trwa to około 3-4 godzin, a w T-72 potrzeba niemal całego dnia na taką operację. Najnowszy M1A2 produkowany jest od 1993 r. Ma on niezależny celownik termowizyjny i możliwość oddawania krótkich sekwencji strzałów do dwóch celów jednocześnie. Wartość tego czołgu to około 8,5 mln dol.
Polska posiada leopardy w wersjach 2A4 i 2A5, natomiast najnowsze modernizacje tego czołgu to Leopardy 2A7+. Potrafią one rozpędzić się do 72 km na godz., dzięki silnikowi wysokoprężnemu o mocy 1500 KM. Jego pancerz jest stworzony z nanoceramiki i stali stopowej, które zapewniają odporność na ataki pocisków rakietowych, min oraz innych ładunków wybuchowych. Pojazd waży 64 tony i dysponuje armatą kalibru 120 mm. Koszt najnowszego leoparda to około 6-7 mln dol.
Produkowany od 1993 r., a w brytyjskiej armii służy od 1994 r. Pojazd ma silnik o mocy 1200 KM, który potrafi rozpędzić ważący 62 tony czołg do 59 km na godz. Uzbrojony jest w armatę 120 mm. Jest głównym czołgiem Brytyjczyków. Koszt Challengera 2 wynosi ok. 8 mln dol.