- Tego typu zmasowaną kontrolę kierowców ciężarówek GITD nazwało "niestandardową". Chodzi o to, że inspektorzy ITD zwykle skupiają się na innych problemach
- W ciągu weekendu wykonano blisko 3500 kontroli trzeźwości i 300 kontroli na jazdę pod wpływem innych środków psychoaktywnych
W dniach 13-14 grudnia inspektorzy z wojewódzkich Inspektoratów Transportu Drogowego, Biura Kontroli Opłaty Elektronicznej i Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym skoncentrowali swoje działania na maksymalnym zwiększeniu liczby kontroli trzeźwości. Wśród sprawdzanych aspektów znalazło się także prawidłowe stosowanie tachografów.
Alkohol i narkotyki u kierowcy TIR-a to niebezpieczeństwo dla wszystkich
Okazało się, że szukanie pijanego kierowcy ciężkiego pojazdu przypomina trochę szukanie igły w stogu siana. Podczas całej akcji udało się wykryć trzy przypadki kierowania po alkoholu i uprawdopodobnić jeden przypadek jazdy po narkotykach. Ale narkotestery są zawodne – dopiero laboratoryjne badanie krwi może potwierdzić albo odrzucić podejrzenie.
Oznacza to, że – statystycznie – ok. 1 promil (słownie: jeden) kierowców ciężarówek jeździ "na bani". No chyba, że kierowcy zorientowali się w sytuacji i będąc pod wpływem, w dniu masowych kontroli trzeźwości zrezygnowali z jazdy. Tego wykluczyć nie można.
Niektórzy manipulują przy tachografach
Podczas akcji ujawniono 10 przypadków manipulacji w tachografach oraz jedną sytuację prowadzenia pojazdu bez odpowiednich uprawnień. Zatrzymano dwa prawa jazdy.