Logo
WiadomościAktualnościNiebezpieczna sytuacja na stacji paliw. Samochód uderzył w dystrybutor

Niebezpieczna sytuacja na stacji paliw. Samochód uderzył w dystrybutor

22-letni kierowca wpadł w poślizg w okolicach stacji paliw i uderzył w dystrybutor LPG. W wyniku wypadku, który miał miejsce w niedzielę wieczorem na terenie Nowej Huty w Krakowie, doszło do niebezpiecznego i bardzo dużego wycieku gazu, który stwarzał realne zagrożenie wybuchu.

Dantejskie sceny na stacji paliw. Samochód uderzył w dystrybutor (fot. screen: Facebook/998patrol.maloploska)
FotoDax / Shutterstock
Dantejskie sceny na stacji paliw. Samochód uderzył w dystrybutor (fot. screen: Facebook/998patrol.maloploska)

Jak informuje RMF FM, kierowca samochodu nie wyhamował na śliskiej powierzchni i uderzył w dystrybutor gazu LPG na stacji paliw mieszczącej się przy ul. Kocmyrzowskiej 43 w Krakowie. Rzecznik prasowy małopolskiej PSP Hubert Ciepły przekazał w rozmowie z PAP, że po wypadku kierujący 22-latek nie wymagał pomocy medycznej.

Poznaj kontekst z AI

Gdzie dokładnie doszło do wypadku?
Dlaczego kierowca stracił panowanie nad pojazdem?
Ile strażaków pracowało na miejscu zdarzenia?
Jakie konsekwencje mogą grozić 22-latkowi?

Czytaj także: Audi RS Q3 z polskiej wypożyczalni nagle "zniknęło". Pokonało dwa kontynenty

Na miejscu rozstawiono dwie kurtyny wodne. Strażacy zakręcili zawór z gazem do dystrybutora. Przyjechała specjalistyczna grupa chemiczno-ekologiczna

— poinformował Hubert Ciepły, dodając, że "takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko".

Na miejscu pracowało 25 strażaków. Rozstawili kurtyny wodne, aby rozproszyć unoszące się opary paliwa i w ten sposób zapobiec ich zapłonowi. Pracownicy stacji oraz inne osoby, które znajdowały się w pobliżu stacji, zostały ewakuowane. Sytuacja została opanowana po ok. 30 min. Strażacy sprawdzili jeszcze stan powietrza oraz szczelność zbiorników. Gdyby szybko nie udało się opanować sytuacji, mogło dojść nawet do wybuchu.

Czytaj także: Czy naprawdę znasz się na samochodach? Odpowiedz na 15 pytań i poznaj prawdę

Niebezpieczna sytuacja na stacji paliw w Krakowie. Doszło do wycieku gazu

Jak przekazał w rozmowie z portalem TVN24 Piotr Szpiech, oficer prasowy krakowskiej komendy miejskiej policji, kierujący 22-latek nie dostosował prędkości do warunków na drodze, przez co utracił panowanie nad pojazdem. Mężczyzna trafił w ręce policji.

Okazało się, że nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami, z relacji policjantów wynika też, że ogumienie tego samochodu pozostawiało wiele do życzenia

– dodał Piotr Szpiech.

Czytaj także: Policjanci z Przasnysza zobaczyli ciężarówkę z "gumą". Kierowcy grozi pięć lat

Oficer prasowy krakowskiej komendy miejskiej policji przekazał również, że w sprawie prowadzone będzie teraz postępowanie, a 22-letni kierowca "musi liczyć się z dalszymi konsekwencjami".

AnG
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium