Czeska autostrada D11 coraz bliżej polskiej granicy. Kiedy dojedziemy szybciej do Pragi?

• Czeska autostrada D11 ma połączyć się z polską drogą ekspresową S3 w rejonie Lubawki, co umożliwi szybszy przejazd z Wrocławia do czeskiej Pragi
• Budowa D11 napotyka trudności związane z górzystym terenem. Zaplanowano tam ponad 50 mostów, wiaduktów i trzy tunele, a to wszystko na odcinku 40 km
• Symboliczne otwarcie 3,3-kilometrowego odcinka D11 do węzła Kralovec planowane jest na jesień 2026 r.
• Odcinek od granicy do Trutnova o długości 17,9 km ma być ukończony do końca 2028 r.
• Zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie, która znajduje się na końcu artykułu
• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Budowa autostrady D11 po czeskiej stronie granicy wchodzi obecnie w najbardziej wymagający etap. W okolicach miejscowości Bernartice, na trudnym, górzystym terenie, pracują już potężne żurawie, a pierwsze betonowe podpory mostów i wiaduktów są już widoczne. Trasa przyszłej autostrady w wielu miejscach będzie przebiegać wysoko nad dolinami, co czyni ten fragment jednym z najbardziej skomplikowanych projektów drogowych realizowanych obecnie w Czechach.

• Przeczytaj także: 17 km trasy S1 już 19 grudnia. Coraz bliżej połączenia północy Europy z Południem

Kiedy kierowcy pojadą do czeskiej Pragi drogą ekspresową?

Jak przypomina "Gazeta Wrocławska", docelowo połączenie D11 z S3 ma umożliwić szybki i komfortowy przejazd z Wrocławia do Pragi. Stolica Czech oddalona jest od Wrocławia o 290 km, jednak obecnie podróż między tymi miastami zajmuje około czterech godzin. Po polskiej stronie kierowcy korzystają z autostrady A4 i drogi ekspresowej S3, ale po przekroczeniu granicy muszą kontynuować jazdę lokalnymi, mniej wygodnymi trasami.

Kiedy otwarcie czeskiej autostrady D11? Symboliczne otwarcie już w 2026 r.

Polska droga ekspresowa S3 kończy się przy granicy już od ponad dwóch lat, jednak pełne połączenie z czeską autostradą D11 wciąż pozostaje odległe. Oficjalne zapowiedzi mówią o tym, że jesienią 2026 r. S3 "przestanie się kończyć w polu", jednak — jak zauważa "Gazeta Wrocławska" — będzie to jedynie symboliczny krok naprzód. Do tego czasu Czesi planują oddać do użytku najkrótszy, 3,3-kilometrowy fragment trasy, który pozwoli dojechać do węzła Kralovec. Rozwiązanie to odciąży centrum Lubawki, ale nie wpłynie znacząco na czas przejazdu do Pragi.

Prace na czeskiej D11 przy granicy z PolskąŘeditelství silnic a dálnic

Jakie są największe wyzwania podczas budowy czeskiej autostrady D11 w górach?

Budowa autostrady D11 napotyka na poważne trudności związane z wymagającym, górzystym terenem. Wciąż brakuje trzech odcinków o łącznej długości blisko 41 km. Najtrudniejszy fragment prowadzi przez silnie pofałdowane tereny, gdzie droga będzie przebiegać na estakadach i w tunelach. Na niespełna 40 km zaplanowano ponad 50 mostów i wiaduktów oraz trzy tunele, co znacząco komplikuje i wydłuża realizację inwestycji.

Odcinek od granicy państwa do Trutnova, liczący 17,9 km, jest już w budowie i ma zostać ukończony pod koniec 2028 r. Z kolei fragment Trutnov — Jaroměř czeka jeszcze na podpisanie umowy z wykonawcą. Obecnie prowadzone są tam intensywne badania archeologiczne, które — jak informuje "Gazeta Wrocławska" — przyniosły odkrycie tysięcy zabytków z czasów XVIII-wiecznych wojen o Śląsk.

Dalsza część trasy, od Jaroměřa przez obwodnicę Hradca Králové, jest już gotowa i kierowcy mogą korzystać z autostrady D11 prowadzącej bezpośrednio do Pragi.

• Przeczytaj także: To pierwsze polskie miasto z takimi przepisami. Kierowcy będą płacić jak za parkowanie