Dla wielu mieszkańców z położonych na południe od Warszawy miejscowości wtorek 30 sierpnia z pewnością przejdzie do historii. Tuż po godz. 17.30 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) poinformowała, że pierwsze auta już pojechały nowym fragmentem S7 pomiędzy węzłami Warszawa Lotnisko — Lesznowola.
Około pół godziny później warszawski oddział GDDKiA poinformował również o udostępnieniu kierowcom jezdni prowadzącej w kierunku Warszawy. Tym samym mieszkańcy Warszawy oraz Piaseczna i okolic mogą już korzystać z tzw. Puławskiej Bis.
Jeszcze w 2022 r. ma być przejezdny również fragment pomiędzy nowo otwartym węzłem Lesznowola a węzłem Tarczyn Północ, czyli tzw. odcinek B. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, z Warszawy w stronę Grójca, a dalej Radomia, Kielc i Krakowa łatwiej powinniśmy wyjechać na przełomie października i listopada br.
Odcinek od lotniska do Lesznowoli ma 6,6 km długości i jest dwujezdniową trasą z trzema pasami ruchu. Oprócz dwóch węzłów, tj. Zamienie i Lesznowola, na nowym fragmencie wybudowano także dziewięć wiaduktów, kładkę pieszo-rowerową, dwa przejścia dla małych i średnich zwierząt oraz urządzenia ochrony środowiska i bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Ze względu na to, że na w pobliżu Lesznowoli brakuje nowego przebiegu drogi wojewódzkiej 721, zjazd z S7 w kierunku Nadarzyna i Piaseczna jest tymczasowy i w związku z tym obowiązuje tu ograniczenie dla pojazdów powyżej 3,5 tony. Te mogą dojechać od węzła Warszawa Lotnisko tylko do węzła Zamienie.