W system AVAS (Acoustic Vehicle Alerting system) musi być wyposażone każde auto na prąd lub hybryda po raz pierwszy poddawane procesowi homologacji w dowolnym kraju Wspólnoty, a emitowany przez nie dźwięk ma być ciągły i pod względem charakterystyki przypominający np. brzmienie aut spalinowych. AVAS musi być aktywny do prędkości 20 km/h i na biegu wstecznym.

Co ciekawe, producenci tych samochodów mają tu trochę swobody, bo dźwięki wydawane przez system będą mogły odzwierciedlać charakter marki, dając przy okazji pole do popisu dla kompozytorów. Poziom hałasu będzie jednak regulowany. Do prędkości 20 km/h ma on sięgać minimum 56 decybeli, a przy innych prędkościach maksymalnie 75 decybeli. Za dwa lata obowiązek wyposażenia w system AVAS będzie dotyczył już wszystkich pojazdów elektrycznych i hybryd po raz pierwszy rejestrowanych w Unii Europejskiej.

Harman Halosonic  – system aktywnego zarządzania dżwiękiem Foto: Harman / NewsPress
Harman Halosonic – system aktywnego zarządzania dżwiękiem

Warto zwrócić uwagę, że podstawowym celem działania systemu jest ochrona pieszych, rowerzystów, a także osób niewidomych i niedowidzących gdyż auta elektryczne lub poruszające się w trybie elektrycznym hybrydy są bardzo ciche i rzeczywiście trudno je usłyszeć. Zresztą już dziś wiele modeli tego typu posiada już emitery dźwięku, np. Renault Zoe czy Nissan Leaf, ale można je dezaktywować. Zgodnie z nowym prawem będzie to już niemożliwe. Z drugiej jednak strony nowoczesne samochody z tradycyjnym napędem są niewiele głośniejsze przy niskich prędkościach od elektryków.