Zgodnie z przepisem amerykańskiego krajowego zarządu bezpieczeństwa ruchu drogowego (National Highway Traffic Safety Administration - NHTSA) dźwięk musi być słyszalny, kiedy pojazd porusza się wolniej niż 29 kilometrów na godzinę, tak żeby samochody elektryczne i hybrydowe z napędem elektrycznym były słyszane przez rowerzystów i pieszych, zwłaszcza niewidomych.

Przepisy, które muszą zostać opracowane w szczegółach zanim wejdą w życie, mogą ocalić życie 35 osobom rocznie przy każdym modelu pojazdu hybrydowego i zapobiec zranieniu 2800 osób, napisał zarząd w e-mailowym oświadczeniu.

"Nasza propozycja daje producentom elastyczność w zaprojektowaniu różnych dźwięków dla różnych pojazdów i modeli, jednocześnie umożliwia pieszym, rowerzystom i osobom niewidomym usłyszenie pojazdu i podjęcie decyzji przed wkroczeniem na jezdnię" napisał w oświadczeniu David Strickland, szef NHTSA.

Zdaniem NHTSA wyposażenie cichych pojazdów w system dźwiękowy może kosztować około 25 milionów dolarów rocznie lub 35 dolarów na każdy lekki pojazd. Natomiast roczny koszt wyposażenia dużych ciężarówek, autobusów i motocykli wyniesie 1,48 miliona dolarów.

Natomiast, fakt że NHTSA nie opublikował w ostatecznym terminie, jaki minął w ubiegłym tygodniu, przepisów dotyczących wyposażenia wszystkich nowych samochodów w kamery cofania, może kosztować 2,7 miliardy dolarów rocznie. Obowiązek wprowadzenia przepisów w obu tych kwestiach został zatwierdzony przez amerykański Kongres.

W kosztach wynikających z przepisów dotyczących cichych samochodów oszacowano, że samochody z napędem hybrydowym stanowią w Stanach Zjednoczonych 4,1 procent sprzedaży lekkich pojazdów.

Krajowe stowarzyszenie niewidomych naciskało na wprowadzenie przepisów argumentując, że coraz większa liczba samochodów poruszających się bezgłośnie przy niskich prędkościach stanowi zagrożenie dla niewidomych.

Przy prędkości powyżej 29 km/h samochody są wystarczająco głośne i nie potrzebują dodatkowego wyposażenia, stwierdził NHTSA. Hybrydowe samochody elektryczne, takie jak Chevrolet Volt produkcji General Motors wykorzystują silniki elektryczne przy niskich prędkościach i mogą przejść na silnik spalania wewnętrznego. Samochody w pełni elektryczne, takie jak Leaf produkcji Nissana wykorzystują jedynie energię akumulatorów.

Samochody, które nie wykorzystują silników spalania wewnętrznego są ciche podczas przyspieszania, natomiast pojazdy benzynowe lub z silnikami na olej napędowy są ciche na biegu jałowym. Ustawa z 2010 roku o zwiększeniu bezpieczeństwa pieszych nakłada na amerykańskie ministerstwo transportu (któremu podlega NHTSA) obowiązek opracowania przepisów rozwiązujących tę kwestię do 4 stycznia 2014 roku.

Istnieje dwukrotnie większe prawdopodobieństwo wypadku z udziałem pieszych w przypadku cichych samochodów niż tych z silnikiem spalania wewnętrznego, w takich sytuacjach jak cofanie, zwalnianie czy zatrzymywanie, włączanie się w ruch, wjeżdżanie i wyjeżdżanie z parkingu czy garażu, napisał NHTSA w badaniach z 2011 roku.

Autorka - Angela Greiling Keane