Auto Świat Wiadomości Aktualności Nielegalne przeglądy. Dwóch diagnostów wystawiało fałszywe badania techniczne

Nielegalne przeglądy. Dwóch diagnostów wystawiało fałszywe badania techniczne

Autor Mateusz Ćwierz
Mateusz Ćwierz

Dwóch diagnostów z Gorzowa Wielkopolskiego (woj. lubuskie) usłyszało zarzuty związane z przyjmowaniem korzyści majątkowych i poświadczaniem nieprawdy o przeprowadzaniu badań technicznych. Jak wykazało śledztwo, mieli wystawić łącznie fałszywe zaświadczenia dotyczące aż 93 pojazdów. Teraz grozi im nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Diagności prowadzili fikcyjne kontrole (zdjęcie ilustracyjne)
Diagności prowadzili fikcyjne kontrole (zdjęcie ilustracyjne)PhotoRK / Shutterstock
  • Dwóch diagnotów z Gorzowa Wielkopolskiego usłyszało zarzuty związane z przyjmowaniem korzyści majątkowych i poświadczaniem nieprawdy o przeprowadzaniu badań technicznych
  • Podczas śledztwa wykazano, że wystawili fałszywe zaświadczenia dotyczące 93 pojazdów
  • Za wystawianie fałszywych zaświadczeń grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności

W Polsce właściciele pojazdów silnikowych mają obowiązek regularnego poddawania ich badaniom technicznym. Kontrole na stacjach diagnostycznych wykonują diagności, którzy mają do tego specjalne uprawnienia. To oni decydują o tym, czy pojazd może zostać dopuszczony do ruchu na drogach publicznych.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Nie wszyscy diagności podchodzą jednak do swoich obowiązków uczciwie. Świadczyć o tym może śledztwo przeprowadzone przez prokuraturę w Gorzowie Wielkopolskim. Ujawniono w nim dwóch oszustów, którzy działali na zatrważającą skalę.

Zobacz: Nowy znak na drogach. Zielone ograniczenie prędkości już straszy kierowców

Diagności prowadzili nielegalne badania techniczne. Podbijali fałszywe przeglądy pojazdów

Jak czytamy w komunikacie prokuratury, dwóch diagnostów, 64-letni Krzysztof N. i 48-letni Remigiusz J., w okresie od 13 do 23 maja 2023 r. w zamian za korzyść majątkową poświadczało nieprawdę o przeprowadzeniu badań technicznych 93 pojazdów. Mężczyźni wielokrotnie potwierdzali w dowodach rejestracyjnych i systemie CEPiK pozytywny wynik przeglądu technicznego, nie wykonując badań.

Przeczytaj: To zasada nr 1 na rondzie, a kierowcy mylą się na potęgę. Nie chodzi o lewy kierunkowskaz

W wielu przypadkach diagności nawet nie widzieli pojazdów, którym wystawiali pozytywne zaświadczenie o przeglądzie. Swoje fikcyjne kontrole przeprowadzali na jednej ze stacji diagnostycznych w Gorzowie Wielkopolskim.

Dostawali korzyści majątkowe za przegląd techniczny

Obaj mężczyźni przyznali się do winy. Złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Teraz czekają na wyrok. Za wystawianie "lewych" zaświadczeń diagnostom grozi nawet do 10 lat więzienia. Do odpowiedzialności mogą zostać również pociągnięci właściciele pojazdów, którzy wręczali specjalistom korzyści majątkowe za odstąpienie od przeprowadzenia badania technicznego.

Autor Mateusz Ćwierz
Mateusz Ćwierz
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków