Wyświetlacze zamiast klasycznych zegarów to we współczesnych samochodach już niemal standard, ale większe doświadczenie w ich wytwarzaniu mają jednak producenci elektroniki użytkowej, gdzie stosowane są od lat.
Jednym z najpoważniejszych graczy na tym rynku jest Samsung. Ekrany tej firmy obecne są w wielu urządzeniach — smartfonach, telewizorach czy tabletach — i to nie tylko produkowanych przez koreański koncern, ale także np. w iPhone'ach. To właśnie koreańskie wyświetlacze trafiać będą do kokpitów sportowych aut z Maranello.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Na Ferrari stosowane będą nowoczesne ekrany OLED, które mają zostać opracowane właśnie do takiego zastosowania. Firmy nie wspominają na razie, w których samochodach się pojawią. Zapowiedziano tylko, że będą to przyszłe modele Ferrari.
Jasny jest jednak powód, dla którego podpisano taką umowę. Chodzi o podniesienie poziomu doświadczeń czy też odczuć, co jest kluczowe wśród dóbr luksusowych, jakimi bez wątpienia są samochody Ferrari.
Benedetto Vigna, dyrektor generalny Ferrari, tak skomentował współpracę - Dzięki strategicznemu partnerstwu z firmą Samsung Display, mającym na celu rozwój dedykowanych rozwiązań wyświetlaczy w technologii OLED, zrobimy znaczący krok naprzód w cyfrowym środowisku naszych modeli nowej generacji.
JS Choi, prezes i dyrektor generalny Samsung Display, zadeklarował - Opierając się na naszym rozległym doświadczeniu w technologii OLED, jesteśmy gotowi do wprowadzenia najnowocześniejszych rozwiązań w zakresie wyświetlania, które spełniają rygorystyczne standardy Ferrari.
- Przeczytaj także: 14 najpiękniejszych aut, jakie można kupić