• Podczas meczu Polska - Senegal średnio w całym kraju ubyło 37 proc. użytkowników systemu Yanosik online
  • Yanosik przyjął, że im mniej użytkowników tym odpowiednio mniejszy ruch na drogach
  • Rekordzistą zestawienia jest Olsztyn. Liczba użytkowników zmniejszyła się niemal o połowę na czas meczu

Stało się już regułą, że wydarzenia sportowe mają swoje przełożenie na ruch drogowy. Dobrze wiedzą o tym szczególnie ci kierowcy, którzy muszą pokonać drogi nieopodal stadionów i hal w których rozgrywane są kluczowe mecze. Im bliżej miejsca wydarzenia, tym jeździ się trudniej. Jednocześnie ruch w pozostałych częściach miasta wyraźnie się zmniejsza. Tyle jeśli chodzi o wydarzenia w kraju. A jakie przełożenie mają rozgrywki za granicą? Eksperci Yanosik wzięli pod lupę miasta wojewódzkie w Polsce i sprawdzili liczbę użytkowników online podczas meczu Polska - Senegal w Rosji. AutoMapa przyjrzała się zaś natężeniu ruchu w ciągu całego dnia.

W badaniu Yanosika wzięto pod uwagę różnicę w liczbie użytkowników podczas meczu w stosunku do tej samej pory dnia, ale tydzień wcześniej. Skupiono się przy tym na porze meczowej, czyli pomiędzy godziną 17 a 19. Założono przy tym, że im mniej użytkowników online, tym odpowiednio mniejszy ruch na drogach skontrolowanych miast. O ile mniejszy? Przedstawiciele Yanosika odnotowali spadek nawet o niemal 50 procent.

Tak dużą różnicę stwierdzono w kilku polskich miastach. W Olsztynie ubyło aż 49,1 proc. kierowców. Nieco mniej w Szczecinie (46,2 proc.) oraz w Gorzowie Wielkopolskim (46 proc.). Sporo kierowców zrezygnowało z jazdy także w takich miastach jak Białystok, Toruń czy Bydgoszcz.

Kierowcy kibice czyli gdzie jest ich najwięcej w Polsce według Yanosika
Kierowcy kibice czyli gdzie jest ich najwięcej w Polsce według Yanosika

Julia Rachwalska z Yanosika wyjaśniła: „Podczas meczu Polska - Senegal na terenie kraju odnotowaliśmy ogólny spadek użytkowników zalogowanych do systemu Yanosik o 37 proc. Oznacza to, że znaczna część Polaków wybrała oglądanie meczu zamiast jazdy samochodem”.

W największych polskich miastach (pod względem liczby ludności) nie odnotowano tak dużych spadków jak u rekordzistów zestawienia. W Warszawie ubyło 40,8 proc. kierowców korzystających z Yanosika. Nieco więcej w Łodzi 41,8 proc. W Krakowie liczba użytkowników online zmniejszyła się o 37,7 proc. a we Wrocławiu o 32,6 proc. Niewykluczone, że wpływ na statystyki ma położenie miast wzdłuż bardzo ruchliwych dróg (A4, S8), które przebiegają przez obszar administracyjny aglomeracji.

Czas korków w Gdańsku Foto: AutoMapa / AutoMapa
Czas korków w Gdańsku

Według ekspertów z AutoMapy wpływ na mniejszy ruch na ulicach mogło mieć to, że wiele osób wybrało tego dnia transport publiczny, aby wspólnie kibicować w pubach czy restauracjach albo w strefach kibica. Stąd w ciągu dnia odnotowali mniejszy ruch niż zwykle. Sytuacja zmieniła się dopiero po południu, kiedy ogromna liczba osób wyszła wcześniej z pracy by zdążyć na mecz w domu. Po godzinie 15 zarejestrowano gwałtowny wzrost natężenia ruchu drogowego.

Czas korków w Warszawie Foto: AutoMapa / AutoMapa
Czas korków w Warszawie

W dwóch miastach (Gdańsk i Wrocław) wskaźnik korków (korkometr) osiągnął maksymalny poziom: 12 punktów. Co więcej, stwierdzono, że tak potężnych korków nie było w obu miastach od ponad roku. W Warszawie łączny czas wszystkich korków o godzinie 16:30 sięgnął niemal 1400 minut. We Wrocławiu przekroczył zaś 1100 minut, co oznacza, że był większy prawie o 300 procent niż zazwyczaj. W Gdańsku zarejestrowano ponad 350 minut a w Poznaniu ponad 400 minut.

Według AutoMapy ruch po godzinie 18 spadł poniżej średniego poziomu z kilku ostatnich tygodni. Słynny warszawski Mordor o godzinie 17 był już praktycznie pusty i pod względem statystyk ruchu bardzo zbliżył się do ruchu jaki odbywa się w weekendy.