- Każdy z producentów chętnie zamknąłby co najmniej jedną fabrykę w Europie, czyli w sumie zamkniętych zostałoby pięć fabryk - powiedział Philippe Houchois, analityk UBS w Londynie nawiązując do takich producentów jak Renault, PSA Peugeot Citroen, Fiat i Ford.

Sparaliżowani polityczną presją uniemożliwiającą zwalnianie pracowników europejscy producenci samochodów nie mogą zamknąć niedochodowych fabryk; w ciągu ostatnich czterech lat zostały zamknięte tylko dwie: należąca do GM w Belgii i na Sycylii należąca do Fiata. Przy słabnącym popycie nadprodukcja w Europie Zachodniej w 2012 roku może wzrosnąć ponad dwukrotnie do około dwóch milionów aut, jak wynika z danych firmy analitycznej IHS Automotive. Rynek samochodowy w regionie skurczy się w tym roku o siedem procent, poinformowało w ubiegłym tygodniu Stowarzyszenie Europejskich Producentów Pojazdów (European Automobile Manufacturers' Association - ACEA).

Oświadczenie podane do wiadomości przez GM w środę o zamknięciu fabryki w Bochum w Niemczech odzwierciedla problemy, z jakimi borykają się europejscy producenci samochodów. Zamykanie fabryki potrwa do 2017 roku, ponieważ producent z siedzibą w Detroit zgodził się przedłużyć gwarancje zatrudnienia.

- Nawet GM potrzebuje pięciu lat na zamknięcie najmniej znaczącej swojej fabryki - powiedział David Arnold, specjalista do spraw sprzedaży Credit Suisse w Londynie. - Ten przedłużony okres zamykania uzmysławia po raz kolejny, że nie ma łatwego i szybkiego rozwiązania problemu nadprodukcji w Europie.

Sprzedaż samochodów w regionie spadła w pierwszych czterech miesiącach roku o 7,1 procent, natomiast we Włoszech, Francji i Grecji rynki odnotowały spadek o 18 procent lub więcej, jak wynika z danych ACEA. Dane dotyczące majowej sprzedaży zostaną przedstawione w piątek.

Opel prowadzi negocjacje ze związkami zawodowymi dotyczące utrzymania pracy fabryki w Bochum do chwili zakończenia produkcji minivana Zafira pod koniec 2016 roku, poinformował w środę oddział GM z siedzibą w Ruesselsheim w Niemczech. Opel przedłużyłby ochronę miejsc pracy o dwa lata do końca 2016 roku, a w zamian chce, żeby pracownicy nie domagali się podwyżki płac planowanej na ten rok.

- W obecnych warunkach i perspektywach ekonomicznych nie ma możliwości na przydzielenie fabryce nowego produktu po zakończeniu produkcji Zafiry - powiedziała w rozmowie telefonicznej Doris Klose, rzeczniczka Opla. - W tej chwili trwają negocjacje ze związkami zawodowymi na temat tego, czy można w fabryce produkować coś innego.

Pogłębiający się kryzys zmusił niektórych producentów aut do próśb o interwencję. Francuski minister przemysłu Arnaud Montebourg powiedział w środę, że jego rząd rozważa udzielenie pomocy finansowej producentom, po tym jak Carlos Tavares, prezes Renault oświadczył, że chętnie przyjmie "pomoc w każdej formie". Rząd francuski ma 15-procentowe udziały w Renault.

W czwartek prezesi firm samochodowych w regionie spotykają się na dorocznym dwudniowym posiedzeniu, jakie odbędzie się pod kierownictwem Sergio Marchionne, obecnego przewodniczącego ACEA i prezesa Fiata. Prezes naciska na stworzenie dla całej branży planu pod patronatem Unii Europejskiej, który zawierałby projekt zamykania fabryk w ramach starań odwiedzenia państw członkowskich od oferowania bodźców chroniących lokalne miejsca pracy.

Jak dotąd te starania były udaremniane przez niemieckich producentów samochodów, którzy nie mają podobnego nadmiaru produkcji, jak firmy francuskie, włoskie i amerykańskie, ponieważ produkują auta cieszące się popytem na rynkach w Stanach Zjednoczonych i Chinach.

- Teraz GM otworzył drogę, a inni producenci mogą się odważyć, żeby pójść w ślady firmy - powiedział Houchois. - Branża jest w tej chwili w stanie sfinansować własną restrukturyzację. Za trzy lata będzie to znacznie trudniejsze, zwłaszcza jeśli nie ulegnie poprawie sytuacja makroekonomiczna.

Fiat był pierwszym europejskim producentem aut, który od czasu kryzysu finansowego w 2008 roku zamknął fabrykę we własnym kraju - w grudniu zamknięta została fabryka na Sycylii. Przed Fiatem, GM był jedynym producentem, który w ciągu ostatnich czterech lat zamknął fabrykę w regionie - w 2010 roku zamknięta została fabryka w Antwerpii w Belgii.

Fabryka w Bochum, która pierwszego Opla wyprodukowała w 1962 roku zatrudnia 3 100 osób, w szczytowym momencie w 1979 roku zatrudniała 20 100 pracowników, jak wynika z danych firmy. Pozostałe europejskie fabryki GM będą pracowały w systemie trzyzmianowym i mogą zacząć produkować inne auta niż Ople, poinformowała firma w środę.

- W swoich działaniach musimy pracować nad uzyskaniem trwałych dobrych wyników - powiedział prezes Opla Karl-Friedrich Stracke. - Opel musi zmienić swoje działania tak, żeby firma dawała zyski nawet w trudnych warunkach rynkowych.

Autorzy - Mathieu Rosemain, Alex Webb i Tommaso Ebhardt

Biznes.pl/Motoryzacja Foto: Onet
Biznes.pl/Motoryzacja