Grand Prix Austrii 2017: Valtteri Bottas nie dał szans rywalom

Reżyserem tego weekendu okazała się zawodna technika. Ze względu na wymianę skrzyni biegów Lewis Hamilton przesunięty został o pięć pozycji. Brytyjczyk nie miał szczęścia w kwalifikacjach, które ukończył z trzecim czasem, co łącznie dało ósmą pozycję na starcie.

W tej sytuacji o honor Mercedesa walczył Valtteri Bottas, który startował z pierwszego pola i w stylu mistrzowskim obronił się na ostatnim okrążeniu przed szaleńczym atakiem Sebastiana Vettela. To drugi triumf Fina w tym sezonie.

Pierwsze wątpliwości pojawiły się już po starcie, gdy pojawiły się głosy w sprawie ewentualnego falstartu Fina, ale po wnikliwych analizach nic się nie zmieniło. Ku rozpaczy licznie zgromadzonych holenderskich fanów ogromny pech spotkał Verstappena. 19-latek zaliczył kontakt z samochodem Fernando Alonso (McLaren), którego wcześniej uderzył Daniił Kwiat (Toro Rosso) i musiał wycofać się z wyścigu. Ten sam los spotkał rutynowanego Hiszpana, który zdołał jeszcze dotyczyć się do boksów.

W tej sytuacji o honor Mercedesa walczył Valtteri Bottas, który startował z pierwszego pola i w stylu mistrzowskim obronił się na ostatnim okrążeniu przed szaleńczym atakiem Sebastiana Vettela. To drugi triumf  Fina w tym sezonie. Natomiast Lewis Hamilton nie był już w stanie pokonać Daniela Ricciardo i ostatecznie minął linię mety na czwartej pozycji, co oznacza stratę kolejnych 6 punktów do prowadzącego w klasyfikacji mistrzostw Sebastiana Vettela.

Na kolejne emocje związane z F1 kibice będą musieli zaczekać tylko kilka dni, bowiem już w najbliższym tygodniu odbędzie się następna eliminacja sezonu 2017. Tym razem, królowa motorsportu zawita na słynny tor Silverstone.

Grand Prix Austrii 207 – wyniki

Grand Prix Formuły 1 – klasyfikacja kierowców

Grand Prix formuły 1 – klasyfikacja konstruktorów