- Harley Davidson wycenia swoje modele w euro. Nowy model kosztuje w Polsce 16,2 tys. euro, czyli 74,3 tys. zł
- Nowy model wyróżnia się silnikiem, który stanowi strukturalną część konstrukcji motocykla (zrezygnowano z tradycyjnej ramy)
- Harley Davidson Sportster S będzie dostępny w polskiej sieci salonów jesienią 2021 r.
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Nowy motocykl na nowej platformie, czyli Harley Davidson Sportster S na bazie Revolution Max. Wedle samego producenta to prawdziwy „wilk w owczej skórze”. A co to oznacza dla potencjalnego nabywcy?
Kluczowym elementem jest chłodzony cieczą silnik Revolution Max 1250T o pojemności 1250 cm3 (121 KM mocy i 125 Nm momentu obrotowego). To serce motocykla stanowi część struktury podwozia, dzięki czemu udało się wyeliminować tradycyjną ramę, zmniejszyć masę i uzyskać sztywniejsze podwozie. A co w miejsce tradycyjnej ramy? Wstawiono oddzielne elementy, które przykręcono bezpośrednio do układu napędowego. Zadbano także o spawany stalowy rurowy wahacz typu trellis, by uzyskać tak pożądaną sztywność. Tym samym producent może się chwalić, że gotowy do jazdy Sportster S waży zaledwie 228 kg (wliczając w to zatankowany do pełna zbiornik o pojemności 11,8 l).
Harley Davidson przekonuje, że cała konstrukcja została opracowana tak, by motocyklista przyjął bardziej agresywną pozycję do jazdy. Nie zapomniano przy tym o komforcie (w pełni regulowane zawieszenie Showa z hydraulicznym sterowaniem napięcia wstępnego) i takim umiejscowieniu siedzenia, by większość kierujących mogła bez problemu postawić stopy na ziemi podczas postoju (wysokość 755 mm). W opcji podgrzewanie manetek z fabrycznym przygotowaniem niezbędnego okablowania.
Na liście opcji nie zabrakło centralnie montowanych podnóżków, miejsca dla pasażera (alternatywnie pojedyncze kubełkowe siodło Sundowner), zdejmowanej szyby czy torby na tył. Bez dopłaty zaś port USB, tempomat, kluczyk zbliżeniowy czy okrągły ekran 4” (przyda się do wyświetlania mapy z nawigacji w telefonie). Sugerowana cena w Polsce to 16,2 tys. euro, czyli 74,3 tys. zł.