Auto Świat Wiadomości Aktualności Holenderscy kierowcy będą płacić podatek od każdego kilometra

Holenderscy kierowcy będą płacić podatek od każdego kilometra

Rząd proponuje, aby od 2030 r. kierowcy płacili za przejechane kilometry, informuje portal NOS. Obecny podatek za posiadanie samochodu zamieniłby się w podatek za korzystanie z pojazdu.

Holenderska autostrada - zdjęcie ilustracyjne
Holenderska autostrada - zdjęcie ilustracyjneEwa Studio / Shutterstock

"Jeżdżący więcej, po prostu będą płacić więcej" – wyjaśnił dziennikarzom minister infrastruktury Mark Harbers i dodał, że liczy na to, iż rządowa propozycja doprowadzi do mniejszej emisji zanieczyszczeń oraz zmniejszy liczbę korków.

W przyszłym systemie kierowca będzie płacił za przejechany kilometr, podobnie jak to się obecnie dzieje w niektórych wypożyczalniach samochodów, gdzie oprócz kosztu wynajęcia pojazdu, trzeba zapłacić za przejechane kilometry.

"W życiu codziennym też płacisz za to, czego używasz" – przekonuje minister i wyjaśnia, że kierowcy, którzy jeżdżą mało, mniej obciążają sieć dróg i dlatego powinni płacić mniej niż kierowcy, którzy przejeżdżają więcej kilometrów.

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Harbers nie potrafił wyjaśnić dziennikarzom, w jaki sposób będzie rejestrowana liczba przejechanych kilometrów. Podkreślił jednak, że rząd stawia na najprostszy system i nie będzie miało znaczenia, o której godzinie kierowca będzie korzystał z pojazdu, w godzinach szczytu, czy też późnym wieczorem.

Propozycja ministra Harbersa ma na celu nie tylko dobro klimatu. "Wraz z pojawieniem się na drogach większej liczby samochodów elektrycznych, zmniejszą się wpływy z akcyzy paliwowej, co spowoduje zmniejszenie wpływów do budżetu państwa" – komentuje dziennik "De Volkskrant".

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)

Autor Paweł Krzyżanowski
Paweł Krzyżanowski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków