Drugie miejsce obok załogi ORLEN Team zajmuje jednocześnie aż dwóch kierowców z łącznym dorobkiem piętnastu punktów. Rokuje to zaciekłe współzawodnictwo podczas zbliżającego się rajdu. Zawodnicy ORLEN Team do ścigania przystępują jak zwykle pełni woli walki.
– Jesteśmy świadomi niezwykłej konkurencji w tegorocznym Pucharze Baja. Obecna sytuacja, w której taki sam dorobek punktowy ma aż trzech zawodników, jest co najmniej ciekawa. Podsyca to rywalizację i sprawia, że jeszcze bardziej chce się nam walczyć o kolejne punkty. Będziemy ścigać się o sekundy, gdyż w rajdach typu Baja każda z nich może zaważyć o zwycięstwie. Musimy jechać czysto i bezawaryjnie.
Podczas ostatniego startu w Baja Hiszpania naszą załogę spotkało sporo przygód technicznych. Wierzę, że tym razem sprzęt nie zawiedzie. Wielokrotnie testowaliśmy układ zawieszenia i mam nadzieję, że wypracowaliśmy jego optymalne ustawienie. Nasze starty w cyklu Baja traktujemy jednak przede wszystkim jako przygotowanie do Rajdu Dakar, w którym zajęcie wysokiego miejsca jest naszym prawdziwym celem.
W Hiszpanii wystartuje kilku legendarnych zawodników Dakaru. Będziemy się im bacznie przyglądać. Mamy świadomość, że samochody BMW z silnikiem diesla posiadają cały czas technologiczną przewagę. Najważniejsza jest jednak walka i przejechanie odcinków specjalnych – powiedział Krzysztof Hołowczyc.
Poza zawodnikami ORLEN Team na odcinkach specjalnych Baja España rozgrywanych w trzech hiszpańskich regionach: Zaragoza, Huesca oraz Teruel pojawią się takie sławy jak: Stéphane Peterhansel (sześciokrotny zwycięzca Rajdu Dakar w kategorii motocykli i trzykrotny tryumfator stawki samochodowej) czy Nani Roma (zwycięzca Rajdu Dakar w kategorii motocykli z roku 2004 oraz zeszłorocznej edycji Baja Espana).
Baja España rozpocznie Superodcinek specjalny rozegrany po raz trzeci z rzędu na torze MotorLand Aragón. W tym roku organizator przygotował nowość: rywalizację otworzy wyścig motocykli elektrycznych, które w przyszłym roku mają utworzyć nową, ekologiczną kategorię nazywaną Eco Baja.