- Najważniejsze fakty i największe ciekawostki z historii Hondy Civic
- Dlaczego Amerykanie porzucali luksusowe krążowniki szos dla samochodu o długości 340 cm?
- Co takiego miał w sobie silnik VTEC?
Czterokrotnie radykalnie zmieniała styl i 10 razy generację. Jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych samochodów na Ziemi. Honda Civic trafiła bowiem na rynki aż 170 z obecnych 193 państw, sprzedając się łącznie w liczbie przeszło 27,5 mln sztuk. Tegoroczny europejski debiut jedenastej generacji Hondy Civic zbiegł się z 50-leciem pierwszego wcielenia tego legendarnego japońskiego auta.
Przez te lata Civic ani razu nie stanął w miejscu. Każda z generacji wnosiła coś nowego. Nie wierzycie? No to zacznijmy od początku…
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Niewiele samochodów w historii motoryzacji tak idealnie trafiło w swój czas jak pierwsza Honda Civic. Kiedy w połowie lat 60. XX w. japońska firma zaczynała prace nad wyjątkowo oszczędnym silnikiem, paliwo w USA było jeszcze śmiesznie tanie. Hondzie bardziej chodziło o zainteresowanie swoimi produktami mieszkańców Kalifornii, których już wtedy nękał coraz większy smog.
W 1973 r. wybuchł jednak kryzys paliwowy. Paliwa podrożały do nienotowanych w historii poziomów, zresztą często nie dawało się ich w ogóle kupić. Co mieli zrobić Amerykanie przywiązani do 5,5-metrowych krążowników szos, którymi przeważnie nie przejechałoby się 100 km bez 30 l paliwa?
Kupić Hondę Civic. O długości 340 cm.
Samochód zadebiutował w USA w samym szczycie paliwowej paniki, czyli właśnie w 1973 r. Dwa lata później gamę uzupełnił silnik CVCC (1.2; 60 KM; po trzy zawory na cylinder), który z miejsca zapewnił Hondzie Civic tytuł najoszczędniejszego auta dostępnego w USA (8,7 l/100 w mieście). To właśnie nad CVCC Honda pracowała od połowy lat 60., korzystając z talentu inżynierów firmowego zespołu Formuły 1. Kiedy w 1973 r. przetestowano ten silnik, okazało się, że spełnia on niesamowicie wyśrubowane normy emisji spalin, które w Stanach Zjednoczonych miały wejść w życie dopiero dwa lata później.
Honda kwitła. Choć z powodu kryzysu paliwowego sprzedaż nowych aut w Japonii w I kwartale 1974 r. spadła aż o 40 proc., to popyt na Hondy wzrósł... o 76 proc. Z kolei w USA w ciągu trzech lat wolumen Civica zwiększył się 4-krotnie, do 132 tys. sztuk w 1976 r.
Honda Civic I to najdłużej produkowana generacja tego modelu, ex aequo z 10. wcieleniem. Bo w 1979 r. debiutowała…
To wraz z tym modelem Honda narzuciła sobie niesamowite ostre tempo przedstawiania kolejnej generacji Civica co cztery lata, które poluzowała dopiero 20 lat później. Na dodatek nowy model pierwszy raz był dostępny w tak oczywistej dziś wersji jak 5-drzwiowy hatchback.
W gamie Hondy Civic II zadebiutowało drugie wcielenie rewelacyjnego silnika CVCC, tym razem 1,5-litrowe i 70-konne. A rok przed końcem produkcji generacji nr 2, Honda zbudowała 3-milionowego Civica.
Pierwsza ze stylistycznych rewolt Hondy Civic – taka estetyka utrzyma się przez trzy kolejne generacje, czyli aż do 2000 r.
W gamie Civica zadebiutował minivan Shuttle, stając się jednym z pierwszych seryjnych kompaktowych MPV w historii. Tym samym Honda wyprzedziła swoje czasy o dobre 20 lat, ponieważ to dopiero na początku XXI w. zacznie się boom w tym segmencie.
Honda Civic Shuttle dostała 13-calowe koła i miała jedynie 399 cm długości, ale to i tak o 18 cm więcej niż podstawowa, 3-drzwiowa odmiana Civica, która ponadto mierzyła 163,5 cm szerokości i 134 cm wysokości. Minivana Shuttle oferowano także z napędem 4x4.
Kolejną nowością w gamie było coupe CRX, które w topowej wersji otrzymało 16-zaworowy silnik 1.6 o mocy 130 KM. CRX było jeszcze mniejsze od Civica III hatchback. Miało jedynie 367,5 cm długości (czyli o 1,1 cm mniej niż obecny Fiat Panda City Life) i 129 cm wysokości. Za to w 101-konnej odmianie ważyło zaledwie 825 kg.
I znów Honda błysnęła techniką, budząc powszechną sensację. W gamie czwartego Civica znalazły się bowiem m.in. jednostki VTEC, czyli pierwsze w historii silniki z elektronicznie sterowanymi zmiennymi fazami rozrządu i wzniosem zaworów. Honda Civic CRX w wersji ze 131-konną konstrukcją VTEC przyspieszała od 0 do 100 km/h w 7,5 s.
Tym razem CRX mierzył 375,5 cm długości (choć był o 2 cm niższy od poprzednika), 3-drzwiowy Civic miał zaś 396,5 cm długości. Poza tym pierwszy raz w Civicu, zarówno z przodu, jak i z tyłu, pojawiły się podwójne wahacze z Hond Accord i Prelude.
Naszym zdaniem druga najpiękniejsza Honda Civic w historii (tuż po tzw. UFO). Bazowa 3-drzwiowa wersja pierwszy raz przekroczyła próg czterech metrów, mierząc 408 cm długości (ale zaledwie 134,5 cm wysokości). Na dodatek ważące od 925 kg auto miało 2-częściową pokrywę bagażnika, choć raczej nie wiadomo po co, skoro sam ”kufer” był śmiesznie mały (190-375 l).
CRX zmieniło się w targę, Ameryka Północna dostała wersję coupe, a Europa – produkowaną w brytyjskim Swindon odmianę 5-drzwiową (431,5 cm długości; bagażnik: 380-830 l). Najmocniejszy z oferowanych na Starym Kontynencie Civików V miał 160 KM i rozwijał ”setkę” w 7,3 s. Type R miał dopiero nadejść…
Honda Civic porzuciła 4-letni cykl produkcyjny, ale za to zaczęła nosić logo Type R.
Pierwsza Honda Civic Type R dostała 1,6-litrowy 185-konny silnik, który maksymalny moment obrotowy (160 Nm) rozwijał dopiero przy 7500 obr./min i umożliwiał przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 6,8 s. Tę wersję oferowano jednak wyłącznie w Japonii.
3-drzwiowa odmiana tym razem była o 11 cm dłuższa od poprzedniczki, a w gamie znalazło się m.in. kombi AeroDeck. Produkowana w Swindon wersja oferowała bagażnik o pojemności 415-835 l. Czas pokaże, że będzie to ostatnia Honda Civic kombi w Europie aż do 2013 r.
Szósta Honda Civic sprzedawała się rewelacyjnie, osiągając poziom aż 3,2 mln sztuk.
Najmniej sportowo wyglądająca Honda Civic i jednocześnie wyraźnie ustępująca popularnością poprzedniczce. Sprzedaż spadła bowiem do ok. 2 mln sztuk.
To był drugi zwrot stylistyczny w historii Civika. Nie dość, że 3-drzwiowa wersja była o 5 cm krótsza od poprzedniczki, to jeszcze o 6 cm urosła (odpowiednio 414 i 144 cm). Auto robiło za to wrażenie obszernym wnętrzem z całkowicie płaską podłogą.
Kombi zniknęło z gamy, pierwszy raz pojawiła się w niej odmiana z napędem hybrydowym. Honda Civic VII była dostępna także w wersji Type R, którą po raz pierwszy można było kupić w Europie. 200-konny silnik 2.0 przyspieszał tego hot hatcha od 0 do 100 km/h w 6,6 s.
Honda Civic porzuciła kształty, przez które niebezpiecznie się zbliżyła do minivana i postawiła na odważne, ale i piękne wzornictwo. Awangardowy design i równie ekstrawagancka deska rozdzielcza przyniosły temu modelowi przydomek UFO.
Honda Civic UFO była wprawdzie jeszcze wyższa od poprzedniczki (146 cm), ale też o ponad 10 cm dłuższa (424,5 cm) i o 7 cm szersza (176,5 cm). Nowy Type R wzbogacił się o dodatkowy koń mechaniczny (201 KM), co, jak można się domyślić, nie wpłynęło na przyspieszenie 0-100 km/h, które pozostało bez zmian (6,6 s).
Ósma generacja była przełomowa w historii tej Hondy, ponieważ na świecie pojawiły się dwa Civiki, oparte na dwóch różnych platformach: jeden dla Europy, drugi dla Japonii i Ameryki Północnej.
Bardzo dobra sprzedaż UFO w Europie pewnie przyczyniła się do tego, że dziewiąta generacja z zewnątrz bardzo przypominała ósmą. Nad aerodynamiką nowej Hondy Civic pracowali ludzie z firmowego zespołu F1.
Dziewiąta generacja wsławiła się trzema rzeczami: po raz pierwszy samochód był niedostępny w Europie z 3-drzwiowym nadwoziem, do gamy powróciło kombi (tym razem z potężnym bagażnikiem o pojemności 624-1668 l), a odmiana Type R pierwszy raz otrzymała turbodoładowanie, przed którym Honda wzbraniała się całymi latami.
310-konna Honda Civic Type R rozwijała ”setkę” w 5,7 s i na Starym Kontynencie stanowiła aż 15 proc. ogólnej sprzedaży tego modelu. Paradoksalnie, to był najkrócej produkowany Civic Type R w historii (tylko dwa lata; 2015-2017). No, ale pokazano go pod koniec cyklu produkcyjnego dziewiątej generacji. Kto późno przychodzi…
Tak jest, 10. Honda Civic debiutowała w tym samym roku, co Type R poprzedniej generacji.
Nowy model miał wyraźnie inne proporcje. W porównaniu z poprzedniczką był aż o 13,6 cm dłuższy, o 3 cm szerszy, o 2 cm niższy, a pokrywa silnika biegła o 6,5 cm bliżej przedniej osi. Z kolei fotele zamocowano o 3,5 cm niżej.
W gamie pojawiła się m.in. kompletnie nowa 3-cylindrowa jednostka napędowa. 1-litrowa turbodoładowana konstrukcja rozwijała 129 KM. Honda Civic Type R (na zdjęciu) miała z kolei 320 KM, w wersji Limited Edition przyspieszając od 0 do 100 km/h w 5,7 s.
Najnowsza generacja Hondy Civic profilem przypomina poprzedniczkę, ale z nadwozia zniknęły jaskrawe przetłoczenia i detale. Pokrywa silnika jest jeszcze dłuższa i biegnie o 2,5 cm niżej, a szyby mają większą powierzchnię. Pierwszy raz w historii Civica tylną klapę wykonano z żywicy, co zmniejszyło jej wagę aż o 1/5.
W Europie nowa Honda Civic ma być oferowana wyłącznie z napędem hybrydowym (wyjątkiem może być wersja Type R). Złożą się na niego spalinowe 2.0 o wyjątkowo wysokiej sprawności 41 proc. i dwa silniki elektryczne. Łącznie da to 184 KM.
Jeszcze w tym roku gamę ma uzupełnić nowe Type R. Czy zostanie ostatnim Civikiem w historii Europy napędzanym wyłącznie silnikiem spalinowym?