Łatanie dziur i wyrw w nawierzchni powstałych np. po zimie to „ulubione” zajęcie każdego drogowca. I każdego zarządcy. No bo robota niby prosta, ale wymagająca jednak sporo zachodu, zamknięcia – przynajmniej częściowego – danego odcinka na jakiś czas. Same problemy, a zrobić trzeba, bo jak ktoś znów urwie koło i udowodni, że to wina zarządcy, to... No właśnie. Ale od teraz może być dużo łatwiej, bo firma JCB – brytyjski gigant wśród maszyn budowlanych – pokazał sprzęt, który powinien poradzić z każdą „typową” dziurą lub wyrwą w czasie nieprzekraczającym 10 minut (!). Dokładnie rzecz biorąc – w 8 minut, bo tyle podaje producent. A to już coś.

Zła wiadomość jest na razie taka, że na razie nie słychać o tym, by sprzęt miał zaraz pojawić się w Polsce, ale być może jednak któraś z naszych firm lub zarządców dróg zdecyduje się na zakup. Maszyna o nazwie „JCB Pothole Pro” nie tylko skróci czas naprawy drogi, ale i powinna zredukować koszty, gdyż potrafi wykonać robotę od początku do końca i nie wymaga stosowania dodatkowego sprzętu, ani angażowania dużej liczby robotników. Przy okazji sprzęt zaprojektowano tak, by podczas pracy nie wzniecał przesadnie dużej ilości pyłu. Wydajność sprzętu szacowana jest na 250 metrów kwadratowych na dzień roboczy.

Zostaje jeszcze kwestia ceny, bo Brytyjczycy życzą sobie za swój wynalazek solidne 130 tys. funtów, co przy dzisiejszym kursie tej waluty oznacza wydatek na poziomie 840 tys. zł. Sporo, ale może ktoś się jednak skusi... W każdym razie testy produktu w Wielkiej Brytanii wypadły naprawdę obiecująco!