- Słynna opłata ewidencyjna w wysokości 50 gr 1 lipca 2022 roku faktycznie przestała obowiązywać, ale proces, z którym się wiązała, nie jest jeszcze w pełni zautomatyzowany, co wymusza na kierowcach wizyty w urzędach
- Wniosków o zwrot kartonika nie można składać przez internet - kierowcy muszą osobiście udać się do urzędu lub wysłać wydrukowany dokument pocztą
- Sytuacja ma ulec zmianie 10 września, kiedy to dokument zostanie automatycznie przywrócony kierowcy
Policja wciąż karze za brak kartonika, ale ma przestać
Choć policjanci nie zabierają już fizycznego prawa jazdy kierowcom (od 2020 r.), którzy np. przekroczą dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h, i choć od 1 lipca 2022 roku zniesiono obowiązek uiszczania opłaty ewidencyjnej za zwrot czasowo zatrzymanych uprawnień, to kierowcy, którzy czasowo utracili uprawnienia, wciąż muszą złożyć wniosek o zwrot tzw. kartonika (czyli prawa jazdy).
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Zmiany w odbiorze prawa jazdy
Co ważne, nic nie zmieniło się w kwestii trybu składania wniosku - wciąż trzeba to robić osobiście w urzędzie lub na poczcie, wysyłając odpowiedni wniosek do urzędu. Nie ma opcji złożenia wniosku o zwrot prawa jazdy przez internet. Innymi słowy - zmiany, które weszły niedawno w życie, póki co zmieniły dla kierowców niewiele, choć docelowo ma być zupełnie inaczej.
Co zmieniło się dla kierowców 1 lipca 2022 roku? Zniesiono obowiązek uiszczania opłat ewidencyjnych wnoszonych przy okazji:
- rejestracji pojazdu, odbioru dowodu rejestracyjnego, wydania tablic rejestracyjnych,
- wymiany bezterminowego prawa jazdy,
- pozwolenia czasowego i zalegalizowanych tablic,
- przeprowadzenia badania technicznego i odczytu stanu drogomierza po jego wymianie.
Wnioski wciąż trzeba składać, ale 50 gr płacić już nie trzeba
W przypadku zwrotu czasowo zatrzymanego prawa jazdy opłata ewidencyjna wynosiła 50 gr. Kierowca, który jej nie wniósł, i po trzech miesiącach od utraty prawa jazdy wsiadał za kółko, narażał się na grzywnę, która mogła wynieść nawet 30 tys. zł. Jeszcze w czerwcu 2023 roku, na kilka tygodni przed zniesieniem opłat ewidencyjnych, Rzecznik Praw Obywatelskich prowadził sprawę kobiety, która została ukarana grzywną, bo nie mogła udowodnić, że wniosła opłatę ewidencyjną za zwrot prawa jazdy.
Dziś opłat ewidencyjnych już nie ma, ale proces zwrotu czasowo zatrzymanych uprawnień nie został jeszcze w pełni zautomatyzowany - wciąż trzeba jeszcze składać wnioski o zwrot prawa jazdy po upływie trzech miesięcy kary (lub sześciu, jeśli wykroczenie popełniono drugi raz). De facto jedyne, co zmieniło się z punktu widzenia kierowców, którzy czasowo utracili uprawnienia to to, że przy składaniu tego wniosku nie trzeba ponosić opłaty ewidencyjnej w wysokości 50 gr.
Automatyczny zwrot prawa jazdy jeszcze w tym roku
Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło, że już 10 września wejdą w życie nowe zmiany, które mają ułatwić kierowcom odzyskiwanie uprawnień. Mowa o automatycznym zwrocie zatrzymanego prawa jazdy od razu po minięciu terminu jego obowiązywania.
Termin wdrożenia rozwiązań technicznych umożliwiających automatyczny zwrot zatrzymanego prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem, o którym mowa w art. 102 ust. 2b ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami, w systemie teleinformatycznym obsługującym centralną ewidencję kierowców, określa się na dzień 10 września 2024 r.
Od tego dnia nie trzeba będzie już składać wniosków o zwrot "kartonika". Uprawnienia zostaną automatycznie przywrócone po zakończeniu kary.