• Nagranie pokazuje jak kierowca BMW M3 zachowuje się agresywnie wobec innego uczestnika ruchu drogowego na autostradzie A1
  • W pewnym momencie nagrania TIR-y zaczynają masowo wyprzedzać oba pojazdy. Jedna z osób w samochodzie atakowanym przez BMW stwierdza, że jadą 60 km/h po autostradzie, oraz że to po prostu niebezpieczne
  • Autor nagrania podaje do informacji, że ten atak na autostradzie trwał ok. 60 min.
  • Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Musimy uczciwie przyznać, że nie mamy pewności, co sprawiło, że kierowca niebieskiego auta o mocy ponad 500 KM stracił kontrolę nad swoim zachowaniem. Czy zdenerwowało go to, że nagrywający jechali pasem do wyprzedzania i nie pozwolili szybkiemu sedanowi rozwinąć skrzydeł na "lewym"? Być może. Czy miał prawo zachowywać się w taki sposób? Oczywiście, że nie.

Na nagraniu widzimy, jak kierujący BMW zajeżdża drogę nagrywającej wszystko parze. Potem niebieskie BMW próbuje ich zatrzymać, mruga światłami awaryjnymi i niebezpiecznie zwalnia, nie pozwalając dać się wyprzedzić. W pewnym momencie nagrania TIR-y zaczynają masowo wyprzedzać oba pojazdy. Jedna z osób w samochodzie atakowanym przez BMW stwierdza, że jadą 60 km/h po autostradzie, oraz że to po prostu niebezpieczne. Oto jak wszystko opisali nagrywający:

Pod filmem swój komentarz dodał właściciel kanału Dashcam Bandit, gdzie nagranie zostało opublikowane. Zarządzający kanałem skontaktowali się z kierowcą BMW, który ich zdaniem opowiedział nieco inną wersję wydarzeń. Cytat z tej wypowiedzi załączamy poniżej i pozostawiamy do Waszej oceny drodzy Czytelnicy.

Z mojej strony mogę jedynie dodać, że sam miałem okazję być wiele razy wyprzedzanym jak i wyprzedzającym. Często te manewry nie przebiegają w tak szybko jak byśmy tego chcieli. Tylko cierpliwość, zdrowy rozsądek oraz odrobina empatii wobec innych pozwoli nam wszystkim zachować bezpieczeństwo na drodze.