- Ceny obowiązkowych polis komunikacyjnych dla kierowców rosną nieprzerwanie od początku 2023 r.
- Nie wszędzie ubezpieczenia są tak samo drogie, a na ostateczną wysokość składki wpływ ma wiele czynników
- Najwięcej za OC zapłaci panna lub kawaler w wieku 18 lat. Jeszcze gorzej, jeśli mieszka we Wrocławiu lub na Pomorzu i jeździ BMW
Powodem podwyżek są coraz droższe likwidacje szkód komunikacyjnych. Według danych Komisji Nadzoru Finansowego ubezpieczyciele w I połowie 2024 r. zebrali o 10 proc. więcej pieniędzy ze składek na obowiązkowe polisy OC, ale wydali prawie o 12 proc. więcej na odszkodowania za kolizje i wypadki na drogach. Średnia wartość szkody wzrosła o ponad 10 proc. i przekroczyła próg 10 tys. zł.
Ubezpieczyciele nie zamierzają notować strat, więc kierowcy muszą płacić więcej, choć nie wszędzie polisy są tak samo drogie, a na ostateczną wysokość składki wpływ ma wiele czynników.
Stawki za OC mocno w górę
Z raportu "RanKING – rynek i ceny ubezpieczeń komunikacyjnych" wynika, że od początku 2023 r. ceny obowiązkowych polis komunikacyjnych dla kierowców wzrosły już średnio o 190 zł (ok. 40 proc.). W III kwartale 2024 r. średnia cena OC wyniosła 680 zł i była wyższa o prawie 28 proc. niż przed rokiem. W minionym kwartale odnotowano także podwyżkę w stosunku do II kwartału 2024 (o 41 zł).
– Pierwsze podwyżki opłat w perspektywie rocznej za obowiązkowe ubezpieczenia komunikacyjne zaczęliśmy odnotowywać w II kwartale 2023 r. Od tego czasu średnia cena OC wzrosła już o 38,7 proc. W porównaniu do poprzedniego kwartału tego roku, koszty obowiązkowej polisy w III kwartale 2024 r. zwiększyły się natomiast o ponad 6 proc. Trend wzrostu cen wciąż się utrzymuje. Warto więc porównywać oferty różnych towarzystw ubezpieczeniowych — dzięki temu, wybierając najkorzystniejszą propozycję, można zaoszczędzić nawet kilkaset złotych – komentuje Bartosz Niewiadomski, prezes zarządu rankomat.pl.
Wysokość składki zależy od województwa lub miasta
Eksperci porównywarki rankomat.pl sprawdzili ponadto, w których regionach Polski kierowcy mogli liczyć na najkorzystniejsze oferty ubezpieczycieli.
Okazuje się, że najdrożej jest na Dolnym Śląsku, Pomorzu i Mazowszu. Z kolei najtaniej za OC płacono na Opolszczyźnie, Śląsku i Podkarpaciu. Ceny ubezpieczenia OC były wyższe niż przed rokiem we wszystkich województwach. Podwyżki wyniosły od 22,5 proc. (woj. mazowieckie) do 30,9 proc. (śląskie).
Nieco inaczej sytuacja wygląda, jeśli chodzi miasta wojewódzkie. Najwięcej za OC płacą kierowcy z Wrocławia, Gdańska oraz Szczecina. Bez zaskoczeń w klasyfikacji najtańszych miast, w której w pierwszej trójce znalazły się: Opole, Katowice i Rzeszów.
Różnica cen OC pomiędzy najtańszym Opolem a najdroższym Wrocławiem wyniosła aż 35,6 proc. Największe wzrosty dotyczyły mieszkańców Opola (o 40 proc.), a najniższe Warszawy (o 20,7 proc.).
Wysokość ubezpieczenia OC — co ma wpływ
Na ostateczną cenę składki ma wpływ wiele czynników, m.in.: wiek kierowcy, wspomniane wyżej miejsce zamieszkania, parametry samochodu (najistotniejsza jest pojemność silnika, pod uwagę mogą być brane także marka i wiek), a nawet stan cywilny właściciela.
Potwierdzają to dane Rankomatu. Najwięcej za ubezpieczenie OC zapłaci panna lub kawaler w wieku 18 lat. Jeszcze gorzej, jeśli mieszka we Wrocławiu lub na Pomorzu i jeździ BMW.
Natomiast na najkorzystniejszą ofertę może liczyć osoba w wieku 61 lat, zamężna lub żonata i posiadająca Skodę. Plusem może być miejsce zamieszkania w Opolu lub w woj. podkarpackim.