78 wyścig 24 Heures du Mans rozpoczął się bez niespodzianki - prowadzenie objęły 908-ki. Jednak z upływem czasu kolejne cztery (trzy fabryczne i jeden prywatny - zespołu ORECA) samochody Peugeot ulegały defektom. Po 17 godzinach rywalizacji faworyci stracili prowadzenie, w 23 godzinie ostatnia z załóg wycofywała się...

W tej sytuacji kierowcy w Audi R15 DTI nie mieli większych problemów z osiągnięciem sukcesu. Jako pierwszy linię mety przekroczył pojazd załogi Mike Rockenfeller, Timo Bernhard i Romain Dumas. Pokonali oni 397 okrążeń toru, czyli dystans 5410,71 kilometra, co jest wynikiem rekordowym.

Drugie miejsce zajęli Andre Lotterer, Marcel Fässler i Benoit Treluyer, a trzecie: Tom Kristensen, Dindo Capello i Allan McNish.

Był to dziewiąty triumf Audi w ostatnich dziesięciu latach (dwa ostanie wyścigi wygrał Peugeot).

W klasie LMP2 najszybsi okazali się Danny Watts, Jonny Kane i Nick Leventis (HPD ARX-01c), sklasyfikowani na piątym miejscu. W GT2 triumfowali Marc Lieb, Richard Lietz i Wolf Henzler (Porsche 911 GT3 RSR), a w GT1 - Gabriele Gardel, Roland Berville i Julien Canal (Saleen S7R).