Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Przesiadka z auta do komunikacji miejskiej też uderzy po kieszeni

Przesiadka z auta do komunikacji miejskiej też uderzy po kieszeni

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Drożeje nie tylko gaz czy benzyna i olej napędowy, co uderza kierowców po kieszeni. Według dziennika "Rzeczpospolita" należy przygotować się na drogą komunikację miejską. Tegoroczne podwyżki cen biletów to dopiero początek. W 2023 r. będzie jeszcze drożej. Przesiadka z auta do tramwaju czy autobusu może być zaskakująco kosztowna.

Przesiadka do komunikacji miejskiej wcale nie musi oznaczać dużych oszczędności. Drożeją bilety
Przesiadka do komunikacji miejskiej wcale nie musi oznaczać dużych oszczędności. Drożeją biletyŹródło: Shutterstock / Martyn Jandula

Coraz droższe bilety albo cięcia w rozkładach jazdy – taką alternatywę mają miejskie spółki przewozowe, przytłoczone wzrostem kosztów paliw i energii elektrycznej – pisze gazeta.

"Tam, gdzie w tym roku jeszcze nie było podwyżek, należy się ich spodziewać. W niektórych miastach stawki idą w górę już drugi raz od stycznia" – donosi dziennik.

Wskazuje, że tak jest w Łodzi, gdzie obecna taryfa wprowadzona z początkiem marca podwyższyła ceny biletów o 30 proc., a kolejna, tym razem 10-procentowa podwyżka została zapowiedziana na początek października.

"To efekt groźby strajku w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym, którego pracownicy zażądali wzrostu płac. Ponieważ finanse przewoźnika już wcześniej znalazły się pod kreską, podwyżki sfinansują pasażerowie" – czytamy w gazecie.

Dziennik informuje też, że od połowy października wzrosną ceny biletów w miastach aglomeracji katowickiej. Jak zaznacza, podwyżki – według władz Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM) – nie powinny jednak przekroczyć poziomu inflacji.

"Chociaż tegoroczny czerwiec okazał się pierwszym miesiącem od dwóch lat, gdy liczba sprzedanych biletów była porównywalna do 2019 r., to tylko przez pierwsze miesiące 2022 r. sprzedaż biletów była o ponad 43 mln zł niższa niż przed pandemią. Rozliczenia lat 2020 i 2021 kończyły się prawie 170 mln zł na minusie" – mówi "Rz" Kamila Rożnowska, rzecznik GZM.

"Rz" przypomina, że od czerwca o 26 proc. wzrosły ceny przejazdów w Gdańsku i Gdyni. W lipcu wyższe o blisko ok. 25 proc. ceny wprowadzono w Olsztynie, a także w Lublinie – o ok. 11 proc. (PAP)

dka/ joz/

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków