• Od połowy lutego litr benzyny w Polsce – nie licząc podatków – zdrożał o 39 eurocentów. To najwyższy wzrost wśród państw UE. Po doliczeniu podatków wzrost cen benzyny jest najwyższy w Finlandii (44 eurocenty), Polska jest na drugim miejscu (po wzroście o 42 eurocenty)
  • Paliwa w Polsce nie są już najtańsze w UE. Taniej można zatankować benzynę na Węgrzech, na Malcie, w Słowenii i w Bułgarii
  • Gdyby nie czasowa obniżka podatku VAT w ramach tarczy antyinflacyjnej, ceny benzyny w Polsce byłyby na 9. miejscu w UE
  • W odniesieniu do cen paliw bardzo szybko maleje siła nabywcza polskich kierowców
  • W poniedziałek 30 maja hurtowa cena benzyny w Polsce – licząc z podatkiem VAT – osiągnęła poziom 7,69 zł za litr
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Sypie się narracja ministra Jacka Sasina i polskich spółek paliwowych, przekonujących, że wprawdzie podwyżki cen paliw nie omijają polskich stacji benzynowych, niemniej w Polsce wciąż tankujemy najtaniej w Europie. Otóż nie: jakby nie liczyć, jest to już nieaktualne. Polska pod względem cen paliw staje się coraz droższa na tle innych krajów UE. Wyjaśnialiśmy niedawno, dlaczego przeliczanie cen na euro w celu wykazania, że ceny paliw w Polsce wcale nie są wysokie, jest z punktu widzenia polskich kierowców nadużyciem. Teraz czas na podsumowanie podwyżek, jakie obserwujemy na stacjach w Polsce i w Europie od połowy lutego.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Podwyżki cen paliw w Europie: Polska liderem!

Już kilka dni temu Business Insider, bazując na unijnym monitorze cen paliw, ustalił, że licząc od połowy lutego benzyna w Polsce, jeśli nie liczyć podatków zawartych w paliwie, zdrożała o 39 eurocentów. To najwięcej w całej UE! Dla porównania w innych krajach, do których lubimy się porównywać, wygląda to tak: Niemcy: podwyżka o 29 centów, Czechy: 30 centów, Austria: 28 centów, Słowacja: 22 centy, Francja: 16 centów, Węgry: 3 centy. W przeliczeniu na złote benzyna podrożała w Polsce o 1,87 zł na litrze.

Licząc z podatkami zawartymi w paliwie, Polska od względem wzrostu cen benzyny spada na drugie miejsce w UE. Cena litra benzyny w Polsce wzrosła o 42 eurocenty, podczas gdy w Finlandii (pierwsze miejsce) o 44 centy. W tym zestawieniu jest mnóstwo krajów, w których podwyżki były jednak znacząco niższe niż w Polsce, w niektórych doszło nawet do obniżek. Przykłady? Szwecja: wzrost cen o 27 eurocentów, Belgia: 28, Holandia: 18, Irlandia: 17, Czechy: 36, Niemcy: 35, Włochy: 4 centy, Słowacja: 26, Francja: 19, Słowenia: 18. A np. na Węgrzech benzyna nie tylko nie zdrożała, lecz staniała od 14 lutego o 9 centów.

Tankowanie Foto: Song_about_summer / Shutterstock
Tankowanie

Pod względem podwyżek cen oleju napędowego od połowy lutego Polska w UE jest "zaledwie" na trzecim miejscu (wzrost ceny litra benzyny, nie licząc podatków, o 35 centów — ok. 1,7 zł) po Łotwie (38 centów) i Cyprze (36 centów).

Ceny paliw w Polsce: już nie najniższe w Unii

Nawet w przeliczeniu na złote paliwa w Polsce nie są już najtańsze w UE. Obecnie taniej zatankować można w Bułgarii, Słowenii na Malcie i na Węgrzech. W tym ostatnim kraju obowiązują obecnie dwie ceny: niższa dla kierowców samochodów zarejestrowanych na Węgrzech i wyższa dla kierowców samochodów z "obcymi" tablicami rejestracyjnymi.

Co ciekawe, gdyby przywrócono w Polsce pierwotną stawkę VAT na paliwa (23 proc. zamiast tymczasowej stawki 8 proc.), ceny benzyny w naszym kraju byłyby już na 9. miejscu w całej UE. A to nie koniec złych wiadomości.

Ceny benzyny w Polsce: 8 zł na horyzoncie

30 maja hurtowa cena benzyny w Polsce wynosi 7125,40 zł za 1000 litrów (bez podatku VAT). Po doliczeniu VAT-u cena litra w hurcie to już 7,69 zł. Wiadomo, że ceny stacyjne "dobijają" do rosnących cen hurtowych z opóźnieniem, ale ostatecznie muszą je nawet przebić: stacje muszą też doliczyć własną marżę, aby zarabiać.

Względnie stabilne pozostają natomiast ceny oleju napędowego i LPG. 1000 litrów ON w hurcie kosztuje dziś 6706,20 zł, co po doliczeniu podatku VAT daje cenę 7,24 zł za litr. Stabilne, ale na wysokim poziomie, są też ceny LPG, które w tym tygodniu według prognoz e-petrol mają wynosić średnio 3,57-3,68 zł za litr.

To wszystko to w kontekście nadchodzących wakacji bardzo złe informacje. Siła nabywcza polskich kierowców gwałtownie spada nie tylko z powodu drożejących paliw, ale też z powodu rosnących wydatków związanych m.in. z utrzymaniem mieszkań. Zatankowanie samochodu do pełna staje się wydatkiem, który coraz więcej waży w domowych budżetach.