- Rok od wprowadzenia konfiskaty pojazdów pijanym kierowcom, policja tymczasowo zajęła 7611 pojazdów
- W 2024 r. liczba wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców spadła do 1201, w porównaniu do 1600 w 2023 r.
- W 2024 r. policja zatrzymała 91,3 tys. nietrzeźwych kierowców, co jest mniejszą liczbą niż ponad 100 tys. w latach poprzednich
14 marca 2024 r., czyli dokładnie rok temu weszła w życie nowelizacja Kodeksu karnego oraz niektórych innych ustaw. Zmiany w przepisach m.in. przewidują obligatoryjne orzeczenie przepadku pojazdów. Kierowca, który ma co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, musi się liczyć z utratą samochodu. Jest to niezależne od tego, czy spowodował wypadek drogowy.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Koniec z konfiskatą aut pijanym kierowcom? Projekt budzi wątpliwości
Konfiskata aut pijanych kierowców - mija rok
Przepadek pojazdu stosowany jest także wtedy, kiedy kierowca spowoduje katastrofę, sprowadzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy lub spowoduje wypadek drogowy przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi. W takich przypadkach policja tymczasowo przejmuje pojazd na siedem dni, podczas gdy prokurator orzeknie zabezpieczenie takiego mienia. Następnie sąd orzeka o przepadku pojazdu.
Konfiskata pojazdów miała być jednym ze sposobów na poradzenie sobie z procederem prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu, a bezpośrednim impulsem do zaostrzenia przepisów był wypadek w Stalowej Woli, w lipcu 2022 r. Zginęło tam małżeństwo, a ich 2,5-letnie dziecko zostało ranne. Po tym wypadku ówczesny premier, Mateusz Morawiecki zapowiedział "zero tolerancji dla pijanych kierowców".
Policja skonfiskowała ponad 7 tys. pojazdów
Jak poinformowała PAP podkom. Iwona Kijowska z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji, w związku z tymi przepisami policja tymczasowo zajęła do tej pory 7611 pojazdów. Zaznaczyła przy tym, że decyzja o konfiskacie lub jej równowartości zależy od okoliczności sprawy i jest uzależniona od decyzji sądu.
W 2024 r. policjanci zatrzymali łącznie 91,3 tys. kierowców będących pod wpływem alkoholu. We wcześniejszych latach zatrzymywali oni powyżej 100 tys. takich kierowców rocznie. W 2025 r. spadła także liczba wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców. W 2024 r. doszło do 1201 takich zdarzeń. Zginęło w nich 151 osób, a 1428 zostało rannych. Dla porównania, w 2023 r. kierowcy pod wpływem alkoholu spowodowali 1600 wypadków, w których zginęło 251 osób, a 1741 osób zostało rannych.
Będzie kolejne zaostrzenie przepisów
Kwestia pijanych kierowców wróciła, gdy doszło do tragicznego wypadku na warszawskiej Trasie Łazienkowskiej. Według prokuratury sprawca miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. W wypadku zginął ojciec rodziny, a matka i dzieci trafili do szpitala.
Sprawa spowodowała powstanie międzyresortowego zespołu roboczego, mającego wypracować propozycje zmiany przepisów karnych, prawa o ruchu drogowym oraz ustawy o kierujących pojazdami. Projekt zmian w przepisach został skierowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości do opiniowania na początku lutego. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak poinformował na początku marca, że przepisy o bezpieczeństwie na drogach powinny zostać uchwalone do końca czerwca.
Mówił, że w resorcie zakończyła się już analiza uwag przesłanych w związku ze zmianami. Nowelizacja przepisów ma wprowadzić wyższe sankcje za rażąco niebezpieczną, brawurową jazdę. W projekcie uwzględniono również podwyższenie kar za wypadek ze skutkiem śmiertelnym, nielegalny wyścig, rażąco niebezpieczną, brawurową jazdę lub złamanie zakazu prowadzenia pojazdów.
- Przeczytaj także: Został skazany za jazdę po pijanemu. "Rażąca niesprawiedliwość"