Logo

Będą nowe sankcje na Rosję, więc będą podwyżki na stacjach. Od grudnia

20 grudnia minie rok od wprowadzenia pakietu przejściowego sankcji gospodarczych nałożonych przez UE na Rosję. Jednocześnie będzie to dzień, w którym wejdzie w życie embargo na import gazu płynnego z Rosji. W Polsce, gdzie ponad 2,5 miliona samochodów jest zasilanych tym paliwem, branża motoryzacyjna przygotowuje się na zmiany. Kierowcy też muszą się na ten dzień przygotować, bo będzie drożej.

Paliwa nie zabraknie, ale w grudniu ceny na stacjach wzrosną

Andrzej Sikorski, prezes Grupy Unimot, jednego z głównych importerów LPG w Polsce, uspokaja użytkowników aut na gaz, że gazu na stacjach nie zabraknie, ale należy spodziewać się podwyżki cen. Najpewniej chwilowej, ale zauważalnej. Obecnie, kiedy cena benzyny oscyluje w granicach 6-6,2 zł za litr, a LPG kosztuje około 3 zł/litr, parytet cenowy wynosi około 50 proc. Po wprowadzeniu embargo, przewiduje się wzrost parytetu do około 60 proc., co może oznaczać, że cena za litr autogazu wzrośnie do 3,4-3,6 zł.

Sikorski podkreśla, że obecne prognozy rynkowe wskazują na wzrost cen detalicznych LPG o 10-15 groszy na litr, z możliwością podwyżek sięgających 30-40 groszy w mniej optymistycznym scenariuszu. Zmiany te są efektem dostosowania rynku do nowych warunków po nałożeniu sankcji oraz wpływu kursów walutowych.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Jakie są prognozy dotyczące cen LPG po wprowadzeniu sankcji?
Czy istnieje ryzyko niedoboru LPG mimo embarga?
Jak Unimot przygotowuje się na nowe sankcje?
Czy ceny benzyny i diesla również wzrosną?

Ceny paliw. W dłuższej perspektywie ma być stabilnie

Sektor autogazu w Polsce ma szansę na stabilizację cen w dłuższym okresie. Przykładem podobnej sytuacji jest rynek oleju napędowego, gdzie po zakazie importu z Rosji ceny powróciły do poziomu sprzed sankcji po około półtora roku.

Zdaniem Sikorskiego, czasowe podwyżki cen mogą wpłynąć na decyzje zakupowe konsumentów, jednak dla posiadaczy aut z instalacją LPG, nawet wyższy parytet wynoszący około 60 proc. powinien być akceptowalny, biorąc pod uwagę znaczące oszczędności w porównaniu do tankowania benzyny.

Ciągłość dostaw jest zabezpieczona

Grupa Unimot podjęła działania mające na celu zapewnienie płynności dostaw LPG do Polski. W tym celu firma wyczarterowała statek do przewozu gazu, który od stycznia będzie dostarczał LPG z terminala w Wilhelmshaven. Unimot zainwestował także w spółkę kolejową Olavion oraz rozbudował flotę cystern, co ma zapewnić nieprzerwaną dystrybucję paliwa.

Mimo nadchodzącego embarga na rosyjski LPG, polski rynek motoryzacyjny wydaje się być przygotowany na nową sytuację. Chociaż kierowców czekają chwilowe podwyżki cen, stabilność i długoterminowa dostępność autogazu na ten moment wydają się zagwarantowane.

Co z dieslem i benzyną

Nie tylko nowe sankcje na Rosję pogłębiają niepewność na rynku paliw. Składają się na nią wojny, wybór Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych, nieprzewidywalne zachowanie kartelu OPEC+, potencjalne pogłębienie zadyszki chińskiej gospodarki. Najbardziej prawdopodobną wróżbą w tym kontekście jest stwierdzenie: tanio już było. A jeśli polskim kierowcom wydaje się, że płacą za dużo przy dystrybutorze, pocieszeniem może być, że w innych krajach kierowcy płacą jeszcze więcej. Choć jeszcze pod koniec roku i my, w Polsce, zapłacimy więcej, o czym szczegółowo pisaliśmy tutaj: Co nas czeka na stacjach na koniec tego roku?

Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu