Po raz pierwszy bowiem w swojej 50-letniej historii hiszpańska firma ma w ofercie pojazd z silnikiem o mocy 180 KM. 5-cylindrowy silnik 1,8 litra z turbodoładowaniem o tak wysokiej mocy pozwala rozwinąć prędkość 230 km/h, a od zera do "setki" przyspieszać zaledwie w 7,7 sekundy
Ale to najwyższa półka w gamie Leonów. Do testu długodystansowego wybraliśmy model podstawowy, z silnikiem o pojemności 1.4 litra 16V i mocy 75 KM. Uznaliśmy bowiem, że właśnie ten model będzie na naszym rynku najbardziej popularny. Auto wyróżnia się z tłumu innych pojazdów na ulicy. Z przodu, aż do środkowego słupka, Leon jest identyczny ze swoim nieco starszym i większym bratem - Toledo. Z tyłu to klasyczny hatchback, z dużymi piątymi drzwiami dającymi wygodny dostęp do bagażnika. Boczna linia Leona jest tak poprowadzona, że przypomina styl nadwozi coupé.
Przód jest bardzo dynamiczny
Podkreślają to wąskie klosze reflektorów oraz duże logo wkomponowane we wlot powietrza. Tył auta jest masywny, wysoko podniesiony. Dobrze dopasowany jest tylny spoiler (z wbudowanym trzecim światłem stopu), będący przedłużeniem dachu. Leon ma bardzo zwartą budowę, jego długość wynosi 4,184 metra, a rozstaw osi 2,513. Dzięki dużemu rozstawowi udało się wygospodarować dość obszerne wnętrze i przeciętnej wielkości bagażnik o pojemnośći 340 litrów. Na przednich fotelach miejsca jest dużo nawet dla osób o wzroście 180 cm i więcej. Jeśli jednak wysoki kierowca lub pasażer mocno odsunie przedni fotel, wtedy dla osób na tylnej kanapie zaczyna brakować miejsca na nogi.
Wnętrze Leona zaplanowane i wykonane zostało perfekcyjnie
Podobnie jak w Toledo wiele rozwiązań przypomina to, co zabaczyć można w różnych modelach Audi. Testowana wersja wyposażona była ponadstandardowo m.in. w elektroniczną klimatyzację, elektryczne sterowanie szyb i lusterek, cztery poduszki powietrzne i system ABS. Regulacja fotela kierowcy w pionie w połączeniu z regulacją pionową kierownicy pozwala optymalnie dostosować oba te elementy do każdego kierowcy. Jeszcze przed rozpoczęciem testu mieliśmy pewne obawy co do silnika. Zastanawialiśmy się, czy 75-konna jednostka zapewni dobre przyspieszenia, elastyczność, prędkość maksymalną w każdych warunkach. W czasie jazd miejskich Leon z silnikiem 1.4 spisywał się dobrze.
Godzina prawdy nadeszła wtedy, gdy wybraliśmy się nim w długą, liczącą ponad 2,5 tys. km. podróż
Na autostradzie, przy obciążeniu dwójką pasażerów i średniej wielkości bagażami, Leon radził sobie nieco gorzej, trzeba było pamiętać, że czas jego rozpędzania jest nieco wydłużony. Do "setki" potrzebował niecałych 15 sekund. Kiedy warunki na to pozwalały, rozpędzał się maksymalnie do 170 km/h. Stawał się wówczas głośny, a spalanie przekraczało 10 litrów na 100 km. Prędkość podróżna, przy której drogi ubywa szybko, a Leon jest w miarę cichy, to około 140-150 km/h. Co ważne, spalanie wynosi wówczas ok. 8 litrów na 100 km. Podczas szybkiej jazdy trzeba też pamiętać o wydłużonym czasie wyprzedzania. Przyspieszanie od 80 do 120 km/h na piątym biegu trwa prawie 20 sekund.
Dlatego też bardziej efektywne oraz bezpieczniejsze jest wyprzedzanie po zredukowaniu na "czwórkę"
Na pochwałę zasługuje zawieszenie Leona. Sprawdzone rozwiązanie: kolumny McPhersona z przodu i półswobodna oś z tyłu zapewniają jednocześnie wysoki komfort jazdy oraz dobre zachowanie samochodu podczas pokonywania zakrętów z dużą prędkością, ostrego hamowania i przyspieszania. Fotele - podobnie jak w Toledo i innych modelach Seata (oraz Volkswagena) - są twarde, sprężyste. Doskonale sprawdzają się w czasie długich, wielogodzinnych jazd. Nawet po przejechaniu kilkuset kilometrów bez zatrzymywania się kierowca i pasażer po wyjściu z auta nie muszą przez pół godziny dochodzić do siebie.