- Produkcja ograniczona do 1200 egzemplarzy. U naszych zachodnich sąsiadów przewidziano jedynie 150 sztuk
- BMW M3 CS zostało odchudzone. Zastosowano plastikowe części wzmocnione włóknem węglowym. Wykonano z nich m.in. dach i maskę.
- Na wyposażeniu nie oszczędzano. Nie zabrakło automatycznej klimatyzacji, nawigacji i systemu audio Harman Kardon
Trudno mieć wątpliwości. Limitowane M3 CS rzadko zobaczymy na drodze. BMW planuje produkcję zaledwie 1200 sztuk. Z tego jedynie 150 egzemplarzy pozostanie w Niemczech, więc nawet na tamtejszych autostradach pozostanie białym krukiem.
Czym jest M3 CS? Samo BMW twierdzi, że to po prostu czterodrzwiowy sedan, który stanowi świetne połączenie dynamiki i codziennej praktyczności. Dynamika oznacza w tym przypadku 460 KM ( o 10 KM więcej niż w M3 Competition Package) i przyspieszenie do 100 km/h w czasie poniżej 4 sekund. A ściślej w 3.9 sekundy. No i jeszcze jedno: prędkość maksymalna jest ograniczona elektronicznie. Nie jest to jednak 250 km/h a 280 km/h. A wszystko to dzięki zastosowaniu sześciocylindrowego silnika 3.0 l, którego moment obrotowo podniesiono o 50 Nm do imponujących 600 Nm.
Jakie osiągi taka masa. BMW chwali się, że tam gdzie to możliwe zredukowano ciężar samochodu. Stąd sięgnięto po materiał zwany CFRP, czyli połączenie tworzywa sztucznego z włóknem węglowym. Pora zatem na nadużywanie słowa - lżejszy. Maska jest zatem o 25 proc. lżejsza. Dach o ponad 6 kg lżejszy. Kuty wał korbowy również waży mniej. Podobnie jak miska olejowa z magnezu. Nawet silnik dzięki modyfikacjom cylindrów stał się lżejszy. Oszczędzić można również na hamulcach. Opcjonalne tarcze ceramiczne z układem sześciotłoczkowym z przodu i czterotłoczkowym z tyłu także mają wpływ na to ile ostatecznie samochód waży.
Wprawne oko oczywiście bez trudu wychwyci CS na ulicy. Pozostałym przyda się parę wskazówek. Warto zerknąć na charakterystyczne zderzaki, dyfuzor, spojler czy podwójne światła LED (ponoć najnowocześniejsze). Nie sposób przeoczyć także kół w obowiązkowym kolorze Orbit Grey Matt. Zależnie od preferencji do wyboru są opony Michelin Sport lub Sport Cup 2. Oczywiście większe z tyłu niż z przodu (odpowiednio 285/30 R20 i 265/35 R19).
BMW podkreśla, że wybór CS nie oznacza wyrzeczeń. Innymi słowy nie trzeba cierpieć choćby podczas upalnego lata, gdyż w samochodzie nie zabrakło automatycznej klimatyzacji. Na liście niezbędnych standardowych dodatków nie zabrakło systemu nagłośnienia Harman Kardon, nawigacji Professional czy tapicerki w której połączono skórę i alcantarę. I jest jeszcze coś ekstra: nowy, czerwony przycisk start/stop. Tak – czerwony.