Do zdarzenia doszło we wtorek 26 kwietnia pomiędzy miejscowościami Kargowa i Dąbrówka (woj. lubuskie). Kierowcą był 21-letni mężczyzna, który najprawdopodobniej jadąc z nadmierną prędkością, stracił panowanie nad samochodem i przebił się przez barierki ochronne. Auto spadło kilka metrów w dół do rzeki i wylądowało na dachu. Kierowca wyszedł z samochodu o własnych siłach.
Zobacz także: Uważaj, w całym kraju policja prowadzi akcję "Prędkość"
Dalszą część artykułu znajdziesz pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoSłona kara za popełnione wykroczenia
Na miejscu natychmiast pojawili się funkcjonariusze policji oraz zastępy straży pożarnej z Sulechowa i OSP Kargowa. Szybko okazało się, że sprawca wypadku nie posiada uprawnień do prowadzenia samochodu, a kierowany przez niego Volkswagen Passat nie ma ważnych badań technicznych. Dodatkowo badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał 0,3 promila.
Zobacz także: Wiózł niebezpieczny ładunek bez odpowiednich zabezpieczeń. Towar został zwrócony do nadawcy
Teraz młody mężczyzna odpowie za kierowanie bez uprawnień i jazdę pod wpływem alkoholu. Do tego dołożona zostanie mu kara za spowodowanie kolizji. 21-latek poniesie także koszty zniszczonej infrastruktury drogowej, a te mogą wynieść nawet kilkanaście tysięcy złotych.