Już pierwszy i drugi oes przejechało tylko 11 aut. Autobus zablokował dojazdówkę i reszta załóg wróciła do parku. Pomimo że rajd na dobre rozpoczął się od czwartego oesu, największe znaczenie dla końcowej klasyfikacji miała ostatnia próba pierwszego dnia. Lider Sebastien Loeb wypadł z trasy i uszkodził auto. Dzięki systemowi superally Francuz powrócił do walki, ale 5-minutowa kara zepchnęła go na ósme miejsce. Prowadzenie objął Marcus Grönholm (nie oddał go już do końca rajdu). W międzyczasie z walki wypadli Gigi Galli i Peter Solberg (awaria silnika). Drugi etap to koncert jazdy Loeba. Wygrał wszystkie oesy i awansował na czwartą lokatę. Przed startem do trzeciego dnia zmagań Loeb tracił do drugiego Toniego Gardemeistera niecałe 36 s. Straty odrobił z nawiązką i zajął drugą pozycję. Czwarty na mecie zameldował się Manfred Stohl.