Gdy przyjechałem dzień przed wyścigiem na tor w Meksyku, wielkie wrażenie zrobił na mnie sam obiekt Autodromo Hernanos Rodriguez. Ogromne stadionowe trybuny, otaczające nitkę toru, imponowały swoimi rozmiarami, ale szczerze wątpiłem, że tym razem również zapełnią się do pełna jak na Formule 1. Wyścigi samochodów elektrycznych? W zdecydowanej większości słyszałem na ich temat niepochlebne opinie, a w polskich realiach to prawdziwa nisza. Jednak byłem w błędzie. W dniu wyścigu kibiców systematycznie przybywało, aż przed startem wypełnili oni szczelnie niemal wszystkie dostępne miejsca. Atmosfera była po prostu niesamowita!
Czwarta runda w tegorocznym kalendarzu Formuły E była wyjątkowa z jeszcze jednego powodu - odbywała się na torze wyścigowym, a nie jak w pozostałych przypadkach na przystosowanych do ścigania się miejskich ulicach. Wąskie odcinki o różnej, zdradliwej nawierzchni zastąpił równy asfalt. To jednak nie oznaczało nudy i ukończenia wyścigu w tej samej kolejności jak przed startem.
Formuła E – co należy wiedzieć?
W Formule E trening, kwalifikacje oraz sam wyścig odbywają się tego samego dnia. Główna rywalizacja trwa 45 minut plus jedno okrążenie. Nie ma pit stopów, a zespoły tuż przed wyścigiem ustalają ostateczną strategię, ponieważ szczegóły odnośnie „Attack Mode” są przekazywane dopiero na godzinę przed startem. Chodzi o przejazd przez wytyczone strefy, by na pewien okres zyskać dodatkową moc (25 kW). Każdy kierowa musi skorzystać z tej opcji określoną liczbę razy, by nie otrzymać kary od sędziów.
Wszystkie zespoły dysponują takimi samymi bolidami (Gen2) - mają jedynie wpływ na tylne zawieszenie, oprogramowanie jednostki sterującej czy system chłodzenia baterii. Maksymalna moc elektrycznej wyścigówki wynosi 250 kW (340 KM), a sprint do 100 km/h zajmuje tylko 2,8 s, jednak przez większość czasu kierowcy nie wykorzystują pełnego potencjału swoich maszyn. Takie parametry są dostępne tylko podczas kwalifikacji oraz w trybie „Fanboost”. Czegoś takiego nie spotkacie w innej serii. W Formule E kibice mogą pomóc swoim ulubionym kierowcom, oddając na nich głosy poprzez specjalną aplikację. We wspomnianym trybie „Attack Mode” moc bolidu wynosi 225 kW (320 KM), z kolei normalny tryb wyścigowy oznacza: 200 kW (272 KM). Brzmi trochę jak gra komputerowa. Znacznie łatwiej jest zrozumieć zasady, oglądając transmisję telewizyjną z animacjami i dodatkowymi informacjami.
Baterie bolidów o pojemności 54 kWh wystarczają na trzy kwadranse wyścigu, ale zarządzanie energią to kolejna z umiejętności, którą muszą opanować zawodnicy. Jak przekazał mi jeden z inżynierów Porsche, jazda z pełnym gazem wystarczyłaby na jakieś 15 minut. Z kolei odzysk energii potrzebnej na jedno kółko zajmuje 4 okrążenia.
Formuła E – rywalizacja nabiera tempa
Wraz z upowszechnianiem się elektromobilności Formuła E nabiera na znaczeniu. Bierze w niej udział już 9 zespołów fabrycznych. Od sezonu 2019/2020 wśród nich znajduje się team Porsche. Na tym polu legenda sportów motorowych musi zaczynać niemal od początku. Bolid 99X to pierwszy całkowicie elektryczny samochód wyścigowy tej marki. Kierowcy zespołu - Andre Lotterer i Neel Jani - w krótkiej rozmowie zgodnie przyznali, że doświadczenia z innych serii wyścigowych w Formule E na niewiele się zdają. Tutaj niemal wszystko działa inaczej. Nie ma zaawansowanej aerodynamiki, jeździ się na prawie na drogowych oponach w rozmiarze 18 cali (uniwersalne z bieżnikiem) oraz należy rozważnie wykorzystywać i odzyskiwać energię.
Początki bywają trudne, a sport nieprzewidywalny, choć akurat w Meksyku zespół się przełamał. Lotterer zdobył pierwsze pole position dla Porsche, ale to była ostatnia dobra informacja dla teamu. Podczas wyścigu stracił prowadzenie już na pierwszym zakręcie, a po pewnym czasie musiał wycofać się z powodu poważnych uszkodzeń bolidu. Jego kolega z zespołu dojechał do mety, ale dopiero na 14. miejscu i nie zdobył punktów (musiał karnie przejechać przez aleję serwisową po neutralizacji). Wygrał bezapelacyjnie Mitch Evans w Jaguarze.
Emocji podczas wyścigu nie brakowało. Sporo wyprzedzania i kontaktów pomiędzy bolidami dodawało smaczku rywalizacji. Okrążenia były stosunkowo krótkie, więc kibice często widzieli przejeżdżające bolidy. Dziwny jest tylko dźwięk elektrycznych wyścigówek. Trzeba się do niego przyzwyczaić. Podczas kwalifikacji, gdy na torze było jeszcze cicho, nadjeżdżający bolid było słychać dopiero, gdy wjechał na tzw. „tarkę”, a podczas wyjazdu z boksów używano gwizdków.
Pascal Zurlinden, szef motorsportu w Porsche, zapytany przeze mnie, czy podoba mu się dźwięk elektrycznych wyścigówek, uśmiechnął się. Następnie sprytnie odpowiedział, że podczas wyścigów Formuły E niepotrzebne są zatyczki do uszu.
Formuła E – moim zdaniem
Po obejrzeniu na żywo swojego pierwszego E-Prix jestem podbudowany. Napęd elektryczny nie zniszczy piękna motorsportu. Owszem, należy przyzwyczaić się do braku ryku silników spalinowych, ale to jedyny poważny minus. Sens rywalizacji pozostał przecież taki sam. W dodatku Formuła E również potrafi przyciągnąć tłumy. Duże znaczenie w odbiorze miała właśnie świetna atmosfera, jaką stworzyli niesamowici meksykańscy kibice. To było prawdziwe święto motoryzacji.
Mistrzostwa Formuły E ABB FIA 2019/2020 – wyniki E-Prix Meksyku
Miejsce | Kierowca | Zespół | Pozycja startowa | Czas | Czas | Punkty |
1 | #20 Mitch EVANS | PANASONIC JAGUAR RACING | 2 | 1:11.099 | 46:42.093 | 26 |
2 | #13 António Félix DA COSTA | DS TECHEETAH | 9 | 1:10.742 | + 4.271 | 18 |
3 | #23 Sébastien BUEMI | NISSAN E.DAMS | 4 | 1:11.158 | + 6.181 | 15 |
4 | #25 Jean-Éric VERGNE | DS TECHEETAH | 8 | 1:11.250 | + 14.331 | 12 |
5 | #27 Alexander SIMS | BMW I ANDRETTI MOTORSPORT | 18 | 1:10.520 FL | + 19.244 | 11 |
6 | #11 Lucas DI GRASSI | AUDI SPORT ABT SCHAEFFLER | 15 | 1:11.020 | + 28.346 | 8 |
7 | #22 Oliver ROWLAND | NISSAN E.DAMS | 12 | 1:11.266 | + 29.750 | 6 |
8 | #48 Edoardo MORTARA | ROKIT VENTURI RACING | 11 | 1:11.657 | + 30.204 | 4 |
9 | #94 Pascal WEHRLEIN | MAHINDRA RACING | 24 | 1:10.613 | + 31.132 | 2 |
10 | #64 Jérôme D'AMBROSIO | MAHINDRA RACING | 23 | 1:11.022 | + 32.818 | 1 |
11 | #28 Maximilian GUENTHER | BMW I ANDRETTI MOTORSPORT | 16 | 1:11.649 | + 35.512 | 0 |
12 | #6 Brendon HARTLEY | GEOX DRAGON | 13 | 1:11.472 | + 36.399 | 0 |
13 | #3 Oliver TURVEY | NIO 333 FE TEAM | 21 | 1:11.973 | + 50.888 | 0 |
14 | #18 Neel JANI | TAG HEUER PORSCHE FORMULA E TEAM | 14 | 1:11.939 | + 1:04.891 | 0 |
0 | #51 James CALADO | PANASONIC JAGUAR RACING | 17 | 1:11.354 | – DSQ | 0 |
0 | #4 Robin FRIJNS | ENVISION VIRGIN RACING | 6 | 1:11.369 | – DSQ | 0 |
0 | #5 Stoffel VANDOORNE | MERCEDES-BENZ EQ FORMULA E TEAM | 10 | 1:11.381 | – X | 0 |
0 | #2 Sam BIRD | ENVISION VIRGIN RACING | 5 | 1:10.803 | – DNF | 0 |
0 | #66 Daniel ABT | AUDI SPORT ABT SCHAEFFLER | 22 | 1:11.547 | – DNF | 0 |
0 | #33 Qinghua MA | NIO 333 FE TEAM | 20 | 1:12.315 | – DNF | 0 |
0 | #17 Nyck DE VRIES | MERCEDES-BENZ EQ FORMULA E TEAM | 3 | 1:11.480 | – DNF | 0 |
0 | #36 André LOTTERER | TAG HEUER PORSCHE FORMULA E TEAM | 1 P | 1:11.925 | – DNF | 3 |
0 | #19 Felipe MASSA | ROKIT VENTURI RACING | 19 | 1:13.347 | – DNF | 0 |
0 | #7 Nico MUELLER | GEOX DRAGON | 7 | 1:14.125 | – DNF | 0 |