- Dubaj słynie z niezwykłego wyposażenia sił policyjnych. Funkcjonariusze otrzymali bowiem luksusowe radiowozy na bazie najbardziej ekskluzywnych samochodów
- We flocie są m.in. Aston Martin One-77, Bentley Continental GT, Bugatti Veyron, Ferrari LaFerrari, Lamborghini Aventador LP 700-4, McLaren MP4-12C
- Nowy radiowóz może skanować całe otoczenie i na bieżąco kontrolować wszystkie mijane samochody
Policja w Dubaju może się kojarzyć przede wszystkim z wyjątkowymi radiowozami. Funkcjonariusze korzystają bowiem na co dzień z dość luksusowych i unikalnych pojazdów. W ich flocie są m.in. takie perełki jak Aston Martin One-77, Bentley Continental GT, Bugatti Veyron, Ferrari LaFerrari, Lamborghini Aventador LP 700-4, McLaren MP4-12C czy Porsche 918. Na tym jednak nie koniec. Policja sprawiła sobie zupełnie nowy radiowóz kolejnej generacji, który jest już określany mianem najbardziej zaawansowanego samochodu policyjnego, jaki kiedykolwiek powstał.
Nowe auto przypomina bardzo masywną i ogromną terenówkę. To dzieło lokalnej firmy W Motors, które słynie z produkcji super-sportowych samochodów. Nowy model nosi wymowną nazwę Beast, czyli po prostu Bestia. Samochód wyposażono aż w 36 kamer, których zadaniem jest obserwacja i skanowanie całego otoczenia dookoła pojazdu.
System kamer służy do rozpoznawania tablic rejestracyjnych wszystkich mijanych samochodów. Numery rejestracyjne są następnie błyskawicznie weryfikowane w policyjnej bazie danych. Wszystko po to, by funkcjonariusze mogli zyskać informacje nie tylko o samym pojeździe, ale także o wszelkich zarejestrowanych przewinieniach, opłatach, przeglądach czy ubezpieczeniu. Przy okazji sprawdzane są także informacje o właścicielu pojazdu. Funkcjonariusze zyskają nawet podgląd zdjęcia danej osoby.
Radiowóz ma pełnić przede wszystkim rolę patrolową. Co ciekawe nie zainstalowano w nim żadnej przegrody, by chronić funkcjonariuszy przed aresztowanymi przewożonymi na tylnych siedzeniach. Najwyraźniej uznano, że transportem osób zatrzymanych zajmą się inne ekipy podróżujące pojazdami odpowiednio przystosowanymi do transportu. W tylnej części kabiny Bestii zainstalowano dwa wygodne fotele oraz pakiet ekranów dotykowych, na których wyświetlane są kluczowe informacje o rozpoznanych obiektach. Samo zajmowanie miejsc z tyłu jest ciekawym przeżyciem. Trzeba bowiem zmierzyć się z dość masywnymi drzwiami otwieranymi „pod wiatr”.
Na razie przedstawiciele policji niechętnie opowiadają o danych technicznych nowego radiowozu. Pozostaje zatem uzbroić się w cierpliwość, gdyż ogłoszono, że w przygotowaniu jest flota kilku egzemplarzy, które mają być wcielone do służby możliwie jak najszybciej. Wszystko w ramach nowego programu Smart Police Station, czyli inteligentnego komisariatu oraz równie inteligentnych radiowozów.