• Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek ma obowiązywać na wszystkich drogach ekspresowych i autostradach, które mają mniej niż 3 pasy ruchu w jednym kierunku
  • Od zakazu wyprzedzania przewidziano kilka wyjątków – najważniejszy z nich jest sformułowany nieprecyzyjnie
  • W pewnych przypadkach nowe ograniczenia dotyczą także aut o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony
  • Nowemu zakazowi są przeciwni przedstawiciele branży transportowej
  • Wiemy, ile punktów karnych grozi za złamanie nowego zakazu

Po raz kolejny rządzący udowodnili, że szczególnie kiedy zbliżają się wybory, zmiany w przepisach da się przeprowadzać w ekspresowym tempie. Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek to jeden z "przedwyborczych prezentów" od rządzących dla kierowców, obok m.in. darmowych przejazdów państwowymi autostradami – zmiany te zapowiedziano w połowie maja, a już 1 lipca wchodzą w życie. Partyjni stratedzy zapewne skalkulowali, że na poparcie branży transportowej i tak nie mają co liczyć, a kierowców aut osobowych są przecież miliony.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Po co zakaz wyprzedzania przez ciężarówki na autostradach i ekspresówkach?

Kierowcy aut ciężarowych ze zmian przepisów są bardzo niezadowoleni, ale też po części sami są sobie winni. Wyścigi słoni – taka nazwa utarła się dla ciągnących się kilometrami i przez długie minuty manewrów wyprzedzania wykonywanych przez ciężarówki. Kierowcy aut osobowych jeżdżący autostradami i drogami ekspresowymi tego nienawidzą.

Skąd bierze się problem? Wszystkie auta ciężarowe (poza nielicznymi wyjątkami, np. dla pojazdów wojska, służb, aut zabytkowych) są obowiązkowo wyposażone w ograniczniki prędkości. Limit prędkości dla aut ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony to 80 km/h. Zgodnie z przepisami, homologowane ograniczniki prędkości mają ustawiony limit na 90 km/h. W praktyce niemal wszystkie jeżdżące się po drogach wyższych kategorii ciężarówki poruszają się z prędkościami tuż powyżej ograniczenia prędkości, ale odrobinę poniżej granicy zadziałania ogranicznika.

Różnice szybkości pomiędzy poszczególnymi pojazdami są minimalne, często wynikają z tego, że np. na wzniesieniach ciężarówka z lżejszym ładunkiem może jechać odrobinę szybciej od tej, która jest obciążona bardziej. Żeby ciężarówka zużywała jak najmniej paliwa, powinna jechać możliwie płynnie, ze stałą prędkością – kierowcy często korzystają z tempomatów ustawionych "w limicie". Ciężarówką nie da się tak po prostu przyspieszyć na czas wykonywania manewru, więc często bywa tak, że kiedy na trasie kierowca jednej ciężarówki zaczyna zbliżać się do drugiej ciężarówki to, zamiast obniżyć swoją prędkość choćby o 2-3 km/h, po prostu zaczyna manewr wyprzedzania, nie zmieniając tempa jazdy. Efekt jest taki, że zanim jeden niemal 20-metrowy kolos wyprzedzi drugiego, podobnego, mijają długie minuty i kilometry, a kierowcy aut osobowych, którzy na autostradach mogą legalnie podróżować z prędkością nawet o 60 km/h wyższą niż auta ciężarowe, są często zmuszani do gwałtownych manewrów albo muszą się wlec za utrudniającą ruch ciężarówką.

Kierowcy ciężarówek sami sobie winni?

Gdyby kierowcy aut ciężarowych czasem częściej patrzyli w lusterka i nie korzystali tak często z tego, że "duży może więcej", zajeżdżając drogę osobówkom, to pewnie nikt by o tak restrykcyjnych zakazach wyprzedzania nie pomyślał.

Szczerze mówiąc, choć doskonale rozumiem, że jazda 40-tonowym zestawem rządzi się swoimi prawami, to po ostatnich czerwcowych trasach po polskich autostradach, gdy co chwilę musiałem hamować z powodu wyprzedzających się ciężarówek, których kierowcy najwyraźniej zupełnie nie przejmowali się autami osobowymi, cieszę się z nowych przepisów. Nie mam jednak złudzeń – aż tak dużo się na drogach nie zmieni, bo już istniejące na niektórych odcinkach zakazy wyprzedzania dla ciężarówek nie wszystkich powstrzymują od ryzykownych i uciążliwych dla innych manewrów.

Przedstawiciele branży transportowej ostrzegają, że efekty zmian mogą być odwrotne od oczekiwanych – że może ucierpieć na nich nie tylko płynność ruchu, ale też, że może być więcej wypadków, np. kiedy ciężarówki będą zbijały się w ciasne i długie kolumny, z których sprawnym wyprzedzaniem problemy będą miały wolniejsze auta osobowe.

Zakazy wyprzedzania (nie tylko) dla ciężarówek: to się zmienia w przepisach

Co dokładnie zmienia się od 1 lipca w przepisach dotyczących wyprzedzania?

W Kodeksie drogowym pojawiły się nowe ustępy w art. 24 regulującym wyprzedzanie:

Dla wyjaśnienia: kategoria N2 to pojazdy do przewozu ładunków i mające maksymalną masę całkowitą przekraczającą 3,5 tony, ale nieprzekraczającą 12 ton; a pojazdy kategorii N3 to ciężarówki o maksymalnej masie całkowitej przekraczającej 12 ton. Pojazd samochodowy to według definicji z Prawa o ruchu drogowym, pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h, ale określenie to nie obejmuje ciągnika rolniczego. Pojazdami samochodowymi są w myśl przepisów także motocykle, ale już nie motorower czy hulajnogi elektryczne, bo choć mają one silniki, to według prawa nie są one pojazdami silnikowymi.

Oznacza to, że autami ciężarowymi nie wolno wyprzedzać na autostradach i drogach ekspresowych, które mają mniej niż 3 pasy ruchu w jedną stronę.

Wyjątek od tej reguły stanowi wyprzedzanie pojazdów poruszających się z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej, a także aut wykonujących prace serwisowe lub remontowe, pod warunkiem że będą się poruszały z włączonymi żółtymi kogutami. Największe wątpliwości wzbudza zapis mówiący o prędkości "znacznie mniejszej od dopuszczalnej" dla pojazdów danej kategorii, bo nowe przepisy jej nie określają. Podczas prac parlamentarnych przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, którzy po deklaracjach polityków złożonych na politycznym wiecu w pośpiechu przygotowywali projekt, ta znaczna różnica prędkości to co najmniej 10 km/h – ale nie jest to formalna interpretacja.

Zakaz jazdy lewym pasem: ten przepis dotyczy także kierowców osobówek

Kolejną ważną zmianą w przepisach jest dodatkowy ustęp dopisany do art. 16 prawa o ruchu drogowym.

Przekładając z urzędniczego na polski: jeśli autostrada lub droga szybkiego ruchu ma trzy pasy (lub więcej), to ciężarówkami można poruszać się po pasie środkowym i prawym, a nawet na tych pasach ciężarówki mogą się wyprzedzać, ale już jechać skrajnym lewym pasem nie mogą.

Warto jednak zwrócić uwagę na dopisek mówiący o zespole pojazdów o długości ponad 7 metrów, bo tu już nie ma mowy o ciężarówkach – pod ten przepis "podpadają" także niemal wszystkie auta osobowe ciągnące przyczepy. Nawet klasyczny Maluch (3,1 m długości) z dedykowaną do niego przyczepką n126 z Niewiadowa (3,96 m z dyszlem) ma ponad 7 metrów.

Jadąc autem z przyczepą, nie możemy więc poruszać się po lewym pasie autostrady lub drogi ekspresowej, która ma więcej niż dwa pasy ruchu w jednym kierunku!

Uwaga! Od 1 lipca 2023 zmieniają się też zasady dotyczące jazdy osobówką z przyczepą Foto: Auto Bild
Uwaga! Od 1 lipca 2023 zmieniają się też zasady dotyczące jazdy osobówką z przyczepą

Kary za złamanie nowych przepisów

Kierowcy aut ciężarowych, którzy złamią zakaz wyprzedzania na autostradach i drogach ekspresowych, muszą się liczyć z karą 8 punktów karnych (przy 24 punktach traci się prawo jazdy, ale według nowych przepisów zbierane teraz punkty znikają z konta znów po roku, a nie po dwóch latach), z kolei złamanie zakazu korzystania z lewego pasa na autostradach i drogach ekspresowych mających trzy lub więcej pasów zagrożone jest karą 6 punktów. Na razie nie określono wysokości mandatów przypisanych tym wykroczeniom – można się spodziewać, że policjanci będą je nakładali w wysokości takiej, jak dotychczas w przypadku złamania zakazu wyprzedzania, czyli 1 tys. zł (2 tys. zł w przypadku recydywy).

Ciekawostka: na wielu odcinkach autostrad i dróg ekspresowych już od dawna obowiązują zakazy wyprzedzania przez ciężarówki wprowadzone znakami. Na takich odcinkach kara za złamanie zakazu to nie 8 a 15 punktów.

Za wyprzedzanie "na zakazie" kara jest wyższa niż za złamanie ogólnego zakazu Foto: ITD / Auto Świat
Za wyprzedzanie "na zakazie" kara jest wyższa niż za złamanie ogólnego zakazu

Czy to będzie martwe prawo?

Żaden zakaz nie działa w 100 proc., ale kierowcy ciężarówek i osobówek z przyczepami powinni liczyć się z tym, że w najbliższych miesiącach będą na celowniku – "wyścigi słoni" na autostradach rzucają się w oczy i trwają tak długo, że ryzyko wpadki jest znaczące.

Już teraz np. na wybranych odcinkach autostrady A2 działają też elektroniczne systemy nadzorujące czy kierowcy ciężarówek przestrzegają zakazu wyprzedzania – może być ich w przyszłości więcej.

Niejeden kierowca osobówki chętnie przyczyni się do egzekwowania nowych przepisów, np. wysyłając policji nagrania z kamerki samochodowej. Policja od lat przyjmuje takie dowody i na ich podstawie wystawia mandaty. Od lat komendy wojewódzkie mają specjalne adresy mailowe do przesyłania takich "wideodonosów". Poza nagraniem wymagane jest przesłanie następujących informacji:

  • data, godzina i miejsce zdarzenia (miejscowość, odcinek drogi),
  • dane dotyczące pojazdu: numer rejestracyjny, marka,
  • dane zgłaszającego: imię i nazwisko, adres do korespondencji, tel. kontaktowy.

Lista adresów, pod które można wysyłać nagrania z zarejestrowanymi wykroczeniami:

  1. KWP Białystok: stopagresjidrogowej.kwp@bk.policja.gov.pl
  2. KWP Bydgoszcz: stopagresjidrogowej-kwp@bg.policja.gov.pl
  3. KWP Gdańsk: stopagresjidrogowej@gd.policja.gov.pl
  4. KWP Gorzów Wlkp.: stopagresjidrogowej@go.policja.gov.pl
  5. KWP Katowice: stopagresjidrogowej@ka.policja.gov.pl
  6. KWP Kielce: stopagresjidrogowej@ki.policja.gov.pl
  7. KWP Kraków: stopagresjidrogowej@malopolska.policja.gov.pl
  8. KWP Lublin: stopagresjidrogowej@lu.policja.gov.pl
  9. KWP Łódź: stopagresjidrogowej@ld.policja.gov.pl
  10. KWP Olsztyn: stopagresjidrogowej@ol.policja.gov.pl
  11. KWP Opole: problemdrogowy@op.policja.gov.pl
  12. KWP Poznań: stopagresjidrogowej@po.policja.gov.pl
  13. KWP Radom: stopagresjidrogowej@ra.policja.gov.pl
  14. KWP Rzeszów: stopagresjidrogowej@rz.policja.gov.pl
  15. KWP Szczecin: stopagresjidrogowej@sc.policja.gov.pl
  16. KWP Wrocław: stopagresjidrogowej@wr.policja.gov.pl
  17. KSP Warszawa: stopagresjidrogowej@ksp.policja.gov.pl