Auto Świat Wiadomości Aktualności Naczepa była wygięta jak banan. Do rozładowania potrzebny był dźwig

Naczepa była wygięta jak banan. Do rozładowania potrzebny był dźwig

Policja w Niemczech zatrzymała transport, który już na pierwszy rzut oka nadawał się do wykluczenia z dalszej jazdy. Zarwana naczepa najniższy punkt miała kilka centymetrów nad ziemią, ale to nie przeszkodziło kierowcy zestawu w przewożeniu ciężkiej maszyny.

Zatrzymana w Niemczech naczepa z zarwanym podwoziem
Polizei Göttingen
Zatrzymana w Niemczech naczepa z zarwanym podwoziem

Spojlery i niskie zawieszenie kojarzą się głównie z tuningiem, jednak w tym przypadku prześwit wynoszący kilka centymetrów nie był zamierzonym działaniem, a wynikał z poważnej usterki. Mimo wszystko ciągnik z taką naczepą wykonywał normalny przejazd.

Niemiecka policja zatrzymała taki transport na autostradzie A7 niedaleko Northeim. Już z daleka było widać, że naczepa wygięta jak banan ma jakąś usterkę. Po zatrzymaniu zmierzono prześwit od spoilerów. Okazało się, że wynosił zaledwie kilka centymetrów, co oznacza, że niczym najdroższe i najszybsze samochody ten transport mógłby mieć problem z przejechaniem przez próg spowalniający. Co więcej, naczepa przewoziła ciężką maszynę.

Zanim jednak policjanci zakazali dalszej jazdy, wezwali eksperta, który potwierdził, że w takim stanie nie ma możliwości, żeby naczepa uczestniczyła w ruchu drogowym. Przewoźnikowi grozi wysoka kara administracyjna.

Naczepa musiała zostać rozładowana, jednak nie dokonano tego w klasyczny sposób, zjeżdżając maszyną. Aby zdjąć z niej wielki ciężar, trzeba było użyć dźwigu, który ściągnął maszynę górą.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków