• Kierowcy z Niemiec spowodowali niemal tyle samo wypadków w Polsce, co razem wzięci kierujący zza wschodniej granicy
  • Na podium rankingu sprawców wypadków drogowych znaleźli się jeszcze kierowcy z Ukrainy (11 proc.) i Litwy (8,5 proc.)
  • Liczba wypadków i kolizji spowodowanych przez zagranicznych kierowców rośnie - o 11,8 proc. porównaniu z 2018 r.
  •  Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Aż 17 tys. wypadków i kolizji - tyle w 2019 r. spowodowali w Polsce kierowcy z zagranicy, co kosztowało towarzystwa ubezpieczeniowe ponad 114 mln zł. Oto, czego doliczyli się eksperci Rankomat, analizując statystyki Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Choć obcokrajowcy mają dość skromny udział (zaledwie 3,5 proc.) w statystykach wypadkowości, to jednak jest spory powód do niepokoju. Okazuje się bowiem, że liczba wypadków i kolizji niestety rośnie. W porównaniu z 2018 r. odnotowano wzrost o 11,8 proc. Gdy zaś wziąć pod uwagę lata 2016 – 2017, okazuje się, że wzrost sięga niemal 16,5 proc.

Wypadki i kolizje spowodowane przez obcokrajowców w Polsce Foto: rankomat / Rankomat
Wypadki i kolizje spowodowane przez obcokrajowców w Polsce

Analitycy nie ograniczyli się jedynie do sprawdzenia liczby kolizji. Przyjrzeli się bliżej także samym sprawcom i miejscu ich pochodzenia. Wnioski są nieco zaskakujące. Okazuje się, że sprawcami aż 61,9 proc. wypadków i kolizji byli nasi najbliżsi sąsiedzi. Co więcej wśród nich zdecydowanie przewodzą mieszkańcy jednego kraju – Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi prowadzą w rankingu z wynikiem aż 27 proc. To niemal tyle samo, ile razem wzięci mieszkańcy Ukrainy (11 proc.), Litwy (8,5 proc.) oraz Białorusi (7,8 proc.). Na kolejnym miejscu znaleźli się Czesi (7,6 proc.). Pozostali obcokrajowcy mają zaś łącznie 38,1 proc. udziałów.

Sprawcy wypadków i kolizji w Polsce - kraj pochodzenia Foto: rankomat / Rankomat
Sprawcy wypadków i kolizji w Polsce - kraj pochodzenia

Wysoka pozycja naszych zachodnich sąsiadów nie powinna dziwić. Autorzy raportu tłumaczą, że tendencja utrzymuje się od lat i jest związana z dużym ruchem tranzytowym na linii wschód-zachód. Ma to również odzwierciedlenie za naszą zachodnią granicą, gdzie Polacy doprowadzili do największej liczby wypadków i kolizji (51 proc. wszystkich zdarzeń spowodowanych przez rodaków poza krajem). Co gorsza aż w 585 przypadkach polscy kierowcy nie mieli wymaganego ubezpieczenia OC, a to już doprawdy bardzo trudno zrozumieć.