- Rządowy Program Budowy Dróg Krajowych do 2030 r. "miałby być odpowiedzią na zły stan polskich dróg"
- Poseł Koalicji Obywatelskiej uważa, że budowa dróg postępuje zbyt wolno i w związku z tym skierował do premiera interpelację
- Na realizację wciąż czeka łącznie 1755 km dróg, które nie zostały wybudowane do końca 2022 r.
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Budowa dróg, zwłaszcza autostrad i dróg ekspresowych, które pozwalają w miarę bezpiecznie i szybko pokonać nawet setki kilometrów, to temat niezwykle ważny dla tysięcy rodaków. Mimo udostępniania kolejnych odcinków tras okazuje się, że polscy kierowcy mogli liczyć na więcej, co potwierdza interpelacja w sprawie Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 r., którą Michał Jaros z Koalicji Obywatelskiej skierował do premiera Mateusza Morawieckiego.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Niezadowalający poziom realizacji budowy dróg przyczyną interpelacji
W swoim piśmie parlamentarzysta przypomina, że prezes Rady Ministrów podczas jednej z konferencji zapowiedział Rządowy Program Budowy Dróg Krajowych do 2030 r. (z perspektywą do 2033 r.). Ten "miałby być odpowiedzią na zły stan polskich dróg". Tymczasem, jak wskazuje Jaros, "w latach 2015–2021 powstało jedynie 178 km autostrad", a "poziom realizacji programu przeznaczonego na lata 2014–2023 jest niezwykle niezadowalający".
W związku z powyższym poseł Koalicji Obywatelskiej zwrócił się do szefa rządu z prośbą o wskazanie m.in. "w jakim stopniu został zrealizowany Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014–2023". Po blisko miesiącu od daty wpływu interpelacji (14 grudnia 2022) na skierowaną do premiera prośbę odpowiedział Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
- Przeczytaj także: Po zmierzchu piesi są niewidoczni dla kierowców, ale polski rząd nie widzi problemu
Drogi, które nie zostały jeszcze wybudowane i tak powstaną
Weber wskazał, że "Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 (z perspektywą do 2025 r.) zakładał wybudowanie do końca 2025 r. łącznie 3768 km nowych dróg krajowych, przy czym liczby tej nie można traktować jako ostatecznej, gdyż dla kilku inwestycji nie został wówczas określony dokładny przebieg. Ponadto liczba ta obejmuje również długość inwestycji dodanych do Programu w ramach poszczególnych jego nowelizacji".
Przechodząc już do konkretów, sekretarz stanu przekazał, że "na koniec 2022 r. w ramach ww. Programu zakończono budowę lub oddano do użytkowania 2 017,3 km dróg krajowych. W realizacji znajdowało się 1 211,6 km a w przetargu 132,8 km dróg krajowych. Pozostałe odcinki znajdowały się w przygotowaniu".
Jednocześnie Weber udostępnił listę "inwestycji niezakończonych do końca 2022 r." Ta jest niezwykle długa — łącznie aż 1755 km tras — i obejmuje zarówno odcinki autostrad, jak i dróg ekspresowych oraz dróg krajowych. Niejako na pocieszenie sekretarz stanu podkreślił, że wszystkie "niezakończone inwestycje zostały włączone do nowego programu drogowego (...) i zostaną zrealizowane".
- Przeczytaj także: Policja: nadal będziemy zatrzymywać prawa jazdy
Odcinki, które wciąż czekają na realizację
Na dokończenie budowy czekają m.in. autostrady A1 (24,2 km), A2 (łącznie blisko 103 km) i A18 (48,1 km). Wciąż w realizacji pozostaje również szereg dróg ekspresowych, w tym S1 (w sumie niemal 60 km), kluczowe odcinki S7, m.in. prowadzące z Warszawy w stronę Gdańska i Krakowa, na północ od stolicy Małopolski oraz w pobliżu Gdańska (łącznie ponad 130 km).
W cierpliwość muszą uzbroić się także kierowcy, którzy czekają na finał realizacji drogi ekspresowej S17. W budowie pozostaje 10 odcinków tej trasy o łącznej długości 127,9 km. Ponadto cały czas trwają prace przy budowie niemal 30 odcinków drogi S19, w tym fragmentów stanowiących wspólny odcinek dla dwóch różnych tras. Po zakończeniu tych inwestycji droga S19 wydłuży się o ponad 433 km.