W czwartek (12 stycznia) patrol podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego na drodze DK19 zatrzymał do kontroli trzy ciągniki siodłowe z naczepami typu wywrotka. Z dokumentów okazanych przez kierowców wynikało, że trzy zestawy należące do litewskiego przewoźnika wjechały do Polski bez ładunku. Następnie, zgodnie z przepisami, przewiozły ładunek ze Szczecina do Bielska Podlaskiego.
W trakcie kontroli funkcjonariusze ITD ustalili, że po dotarciu do celu dwa zestawy, już wbrew przepisom, zaczęły realizować kolejny przewóz zarobkowy. Jest to zabronione, ponieważ w myśl regulacji prawnych zagraniczny przewoźnik po wjechaniu do innego państwa bez ładunku może wykonać tylko jedną trasę kabotażową. Tymczasem dwie ciężarówki miały przewieźć ziarna kukurydzy z Bielska Podlaskiego do Suwałk.
- Przeczytaj także: Kierowca Mazdy notorycznie unikał opłat drogowych. Kwota zwala z nóg
Według ITD powodem złamania przepisów mogła być chęć uniknięcia przejazdu "na pusto", co jednak w tej sytuacji stanowiło m.in. naruszenie zasad uczciwej konkurencji. W efekcie inspektorzy wydali zakaz dalszej jazdy. Ponadto wobec litewskiego przewoźnika zostaną wszczęte dwa postępowania administracyjne zagrożone karą w łącznej wysokości 24 tys. zł.
- Przeczytaj także: Po zmierzchu piesi są niewidoczni dla kierowców, ale polski rząd nie widzi problemu