Seat Alhambra to auto produkowane w Hiszpanii, które trafiło do sprzedaży w 1996 r. Duży van był produkowany nieprzerwanie do wybuchu pandemii COVID-19 w 2020 r., wtedy zniknął z oferty. Ten egzemplarz modelu jest jednak wyjątkowy, od wielu lat należy do fundacji PZH pełni niezastąpioną służbę jako środek transportu m.in. dla osób dotkniętych wojną w Ukrainie.
- Przeczytaj także: Tak przestępcy okradają turystów w podróży. Uważaj na te "triki"
Fundacja Polskiego Zespołu Humanitarnego została założona w 2016 r. przez Artura Niemczyka. Pomaga osobom w trudnej sytuacji materialnej, poszkodowanym w wyniku wojen, katastrof naturalnych i epidemii. Po wybuchu wojny na Ukrainie w 2022 r. skupia się głównie na pomocy obywatelom tego kraju.
– Nasze działania wymagają częstej obecności w Ukrainie, a głównym środkiem transportu są samochody osobowe, którymi dysponuje Fundacja albo które grzecznościowo i bezpłatnie użyczają nam przyjaciele PZH. Trasy, które pokonują nasze pojazdy to nawet kilka tysięcy kilometrów miesięcznie, dlatego ulegają szybkiemu zużyciu. Fundacja nie dysponuje środkami, które pozwoliłyby wyposażyć nasz "park maszynowy" w nowe samochody – wyjaśnia Bożydar Pająk, działacz fundacji PZH.
- Przeczytaj także: Pożar statku transportującego 3 tys. aut
Żaden samochód nie jest bezawaryjny. Tysiące przejechanych kilometrów i lata użytkowania, sprawiły, że auto wymagało naprawy.
– Postanowiliśmy poszukać pomocy i zgłosiliśmy się do marki Seat w Polsce. I udało się! Seat zaproponował nam gruntowny remont samochodu, wyceniony na kwotę, której sami nie bylibyśmy w stanie ponieść. Auto przeszło solidną renowację, a już wkrótce nasz "pomocowy bolid" wyruszy w kolejną trasę – dodaje Pająk.
Naprawiony Seat Alhambra wkrótce ponownie wyruszy z pomocą humanitarną do najbardziej potrzebujących części Ukrainy.