Jeżeli przyjrzycie się uważnie, to na tych zdjęciach dostrzeżecie pewnego rodzaju sensację. Z przodu nowej Giulietty pomiędzy słupkiem a kołami jest o dobre 20 cm więcej niż w obecnym modelu. To znak, że pod maską pracuje wzdłużnie zamontowany silnik, a napęd jest przekazywany na… tył.
Samochód zaprojektowano z wykorzystaniem skróconej platformy z Giulii. Podczas gdy konkurenci wypuszczają kolejne generacje swoich modeli z przednim napędem, Alfa idzie trochę pod prąd i myśli o samochodzie z napędem przekazywanym na tylne koła. Taka koncepcja sprawia, że zadowoleni będą przede wszystkim fani usportowionych kompaktów. To akurat pasuje do wizerunku włoskiej marki.
Nasza wizualizacja pokazuje również, że w stylistyce samochodu zachowano wszelkie cechy, które potęgują sportowy charakter nowej Giulietty. Auto ma długą maskę, a przy tym zastosowano krótkie zwisy zarówno z przodu, jak i z tyłu. Jak przystało na model o dynamicznym usposobieniu, nadwozie jest niskie, a boczne szyby zwężają się ku tyłowi. Z przodu smukłe reflektory współgrają z charakterystyczną dla włoskiej marki atrapą chłodnicy. Mamy nadzieję, że design oraz proporcje produkcyjnej wersji będą zbliżone do tego, co widać w prezentowanym tu aucie.
Nowa Giulietta ma się pojawić na rynku w połowie 2019 roku. Jednak to jeszcze nie koniec planów Alfy Romeo wobec tego pojazdu. Najpóźniej do 2022 roku Włosi chcą uzupełnić jego paletę hybrydą typu plug-in i – co nie jest chyba niespodzianką – SUV-em.