- Sandero to najpopularniejszy model Dacii - do tej pory sprzedano 2,1 mln egzemplarzy, 65 proc. z nich to wersja Stepway
- Prześwit zwykłych wersji pozostał taki sam - 13,3 cm, w Sandero Stepway zwiększył się do 17,4 cm
- Najoszczędniejsza odmiana z fabryczną instalacją gazową może pokonać nawet ponad 1300 km bez potrzeby tankowania po drodze
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Oto długo oczekiwane nowości Dacii. Rumuńska marka wprowadza trzy modele zbudowane na nowej modułowej platformie CMF, wykorzystywanej także przez Nissana i Renault. Nietrudno zgadnąć, że techniczne pokrewieństwo z autami francuskiej i japońskiej marki będzie jeszcze większe niż do tej pory.
Inżynierom Dacii zapewniono większą swobodę w sięganiu po gotowe rozwiązania sojuszu. To oznacza takie nowinki jak dwa rodzaje nowych lżejszych skrzyń biegów (6-biegowa manualna o skróconym skoku zmiany przełożeń i automatyczna CVT) oraz silniki spełniające normę Euro 6DFull. Do tego wydajniejsze alternatory, oświetlenie LED (standard we wszystkich wersjach), energooszczędne opony i już nie tak skąpa izolacja akustyczna (zależnie od prędkości jest ciszej od 3 do 5 dB, co oznacza gigantyczny postęp). Sięgnięto także po nowocześniejsze czujniki, co oznacza wcześniejszą aktywację poduszek powietrznych w porównaniu z poprzednikiem.
Nowa Dacia Sandero i Logan – najszybsza jest wersja z gazem
Wraz z platformą CMF pojawiły się także układy wspomagające kierowcę. Dacia zyskała najnowszy system ESP, czujnik radarowy, wspomaganie hamowania awaryjnego (od 7 do 170 km/h), automatyczne hamowanie w razie ryzyka kolizji, ostrzeganie o martwym polu (od 30 do 140 km/h), wspomaganie ruszania pod górę czy asystenta parkowania.
Pod maską wyłącznie trzycylindrowe silniki benzynowe. Najmniejszy to SCe 65, czyli wolnossący 1.0 l o mocy 65 KM (95 Nm), który dostępny jest tylko w zwykłym Sandero i Loganie (brak w Sandero Stepway). W gamie także turbodoładowana jednostka 1.0 TCe 90 (90 KM i 142 Nm lub 160 Nm zależnie od skrzyni) oraz ECO-G 100 z fabryczną instalacją LPG (silnik 1.0 o mocy 100 KM i 170 Nm).
Nietrudno zgadnąć, że dwupaliwowa Dacia wyróżnia się największym zasięgiem. Producent obiecuje nawet ponad 1300 km zasięgu (zbiorniki po 50 l na gaz i benzynę) i najlepsze osiągi. Prędkość maksymalna to 186 km/h, a sprint do "setki" trwa 11,6. W przypadku najsłabszej Dacii SCe 65 możemy natomiast liczyć na sprint od 0 do 100 km/h w ciągu 16,7 s oraz 160 km/h prędkości maksymalnej.
Nowa Dacia Sandero i Logan - więcej miejsca dla pasażerów i na bagaż
Nowa platforma oznacza nie tylko pokrewną technikę. Dacia chwali się podwyższonym komfortem jazdy, niższym poziomem wibracji oraz sporym postępem w kwestii zachowania na drodze oraz prowadzenia. W nowych modelach Dacii znajdziemy zatem elektryczne wspomaganie kierownicy, co oznacza, że od kierowcy wymaga się mniej wysiłku (ponoć aż o 36 proc. lżej) bez względu na rodzaj drogi. Producent obiecuje przy tym łatwiejsze manewrowanie przy niskich prędkościach, jak i większy spokój podczas jazdy autostradą.
Nowe modele wyróżniają się większą przestronnością. Szczególnie odczują to podróżujący z tyłu (aż o 42 mm więcej miejsca na nogi). Więcej zmieści się także w bagażniku. W Sandero jego pojemność zwiększono do 410 litrów. W przypadku Logana to już prawdziwa jama – aż 628 l. Do tego jeszcze pozostaje doliczyć wszystkie schowki, czyli kolejne 21 litrów.
W kabinie pojawiły się zupełnie nowe siedzenia (solidniejsza konstrukcja szkieletu i poprawione zagłówki) o zwiększonym zakresie regulacji, co w zestawieniu z udoskonaloną kierownicą (także większa regulacja) oznacza, że łatwiej będzie o ustawienie optymalnej pozycji dla kierowcy. A to nie koniec nowości w kabinie.
Dacia Logan i Sandero – lepsze wyposażenie
Dacia chwali się wyposażeniem. W standardzie otrzymamy: specjalny uchwyt na smartfona (zamiast ekranu w konsoli), dwa głośniki, komputer pokładowy, sześć poduszek powietrznych, automatyczne wzywanie pomocy eCall, automatyczne światła, tempomat i ogranicznik prędkości. Na liście opcji znajdziemy: automatyczną klimatyzację, podgrzewane przednie fotele, bezkluczykowy dostęp, kamerę cofania, czujniki parkowania (przednie i tylne), elektryczny hamulec postojowy czy automatyczne wycieraczki. Ponadto po raz pierwszy pojawi się elektrycznie sterowany szyberdach.
Będzie można przebierać wśród systemów multimedialnych. W gamie znajdą się aż trzy wersje (Media Control, Media Display i Media Nav), wśród których najprostsza jest wyposażona w zintegrowany uchwyt na smartfon (wówczas poprzez aplikację w smartfonie steruje się fabrycznym nagłośnieniem) oraz niewielki 3,5-calowy wyświetlacz pomiędzy zegarami. Bardziej zaawansowane odmiany dostępne są z ekranem 8-calowym, czterema głośnikami, Android Auto i Apple CarPlay oraz bezpośrednim dostępem do kontroli układów asystujących kierowcę. W najdroższej wersji, czyli Media Nav, już prawdziwe rozpasanie – jest bezprzewodowy Apple CarPlay, którego mogą pozazdrościć nawet nabywcy niektórych drogich modeli marek premium, oraz 6 głośników. Brawo!