Byliśmy zdenerwowani, kiedy wyruszyliśmy o 8 rano. Mieliśmy 400km do Moskwy i musieliśmy być na miejscu imprezy o 19:00.Czyli mieliśmy 11 godzin, a według naszego przyjaciela, mieszkańca Moskwy, Rinata, nigdy nie wiadomo jak długo trzeba będzie podróżować przez stolicę Rosji.
To dlatego, że miasto liczy 20 milionów mieszkańców, którzy są samochodowymi szaleńcami i mają okropny nawyk jeżdżenia w tym samym czasie. Nawet w sobotę nigdy nie wiadomo, jak duży będzie ruch: 5 czy 6 kilometrów przez miasto może zająć od 30 minut do trzech godzin!
Na szczęście udało nam się zdążyć na pokaz, po ulewach - Rosję akurat nawiedził Monsun.
Mieliśmy lekkie wyrzuty sumienia, że nasze samochody były brudne, oblepione błotem po trasie, ale nasi kibice nie wyglądali, jakby im to przeszkadzało, a my zostaliśmy nawet odprowadzeni do głównej sceny festiwalu przez orkiestrę dętą.
Jeszcze raz w Rosji poczuliśmy się jak celebryci.
Galeria zdjęć
Operator kamery, James, nagrywa samochód pomocniczy - Mazdę CX-9
Szkoda tego biednego kierowcy ciężarówki, który musi jechać do domu bez przedniej szyby po dużym wypadku
Wyprawa Mazdy3 przejechała dzisiaj 400km z Niżnego Nowogrodu do Moskwy
Mazda3 sfotografowana przed Katedrą Św. Bazylego w Moskwie na Placu Czerwonym
Mazda 3 na moście niedaleko Placu Czerwonego
Wyprawa Mazd 3 wjeżdża do Moskwy
Ten skromny znak drogowy był wszystkim, co powitało Wyprawę Mazdy3, kiedy dojechaliśmy do Moskwy
Lenin wskazuje na hotel, zamieszkały przez wyprawę Mazdami 3 w Niżnym Nowogrodzie
Orkiestra eskortowała konwój w deszczu do sceny głównej samochodowego festiwalu
Mazda złapana na przejeździe obok jednej z "Siedmiu Sióstr" Stalina - budynków w rodzaju drapaczy chmur, których budowę zlecił dyktator
Wyprawa Mazdy 3 jest dopingowana i zapraszana do rozmowy o Wyprawie