Mężczyzna najpierw cieszył się z zakupu samochodu, a już dzień później stracił go. Problem w tym, że cieszył się wraz z kolegami, pijąc alkohol. W trakcie spotkania zaproponował gościom testową przejażdżkę nabytym Oplem, co spotkało się z aprobatą nietrzeźwych znajomych. Po kilku kilometrach kierowca został zatrzymany przez patrol bytowskich policjantów.

Jechał pijany i skonfiskowano mu samochód

Po sprawdzeniu stanu trzeźwości mężczyzny okazało się, że ma on w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Tłumaczył on funkcjonariuszom, że jego stan wynika z wcześniejszego "oblewania" zakupionego pojazdu, dodając, że ten został nawet przed jazdą symbolicznie polany szampanem.

Mężczyzna zakończył świętowanie, gdyż z uwagi na stan nietrzeźwości nowo zakupiony pojazd został mu skonfiskowany. Ponadto 34-latek stracił prawo jazdy i wkrótce usłyszy zarzuty kierowania po alkoholu. Grozi mu za to kara nawet do 3 lat więzienia.