Wszystko wskazuje na to, że to już koniec praktyk ubezpieczycieli dyskryminujących konsumentów, polegających na odmawianiu wypłaty odszkodowania obejmującego również koszt najmu samochodu zastępczego na czas naprawy. Wątpliwości w tej mierze rozwiała niedawna uchwała Sądu Najwyższego, o którą ubiegał się Rzecznik Ubezpieczonych.

Koszt ten co do zasady zaliczany był do szkody spowodowanej wypadkiem lub kolizją. Natomiast w przypadku osób nieprowadzących działalności gospodarczej lub zawodowej towarzystwa ubezpieczeń z reguły uznawały brak możliwości korzystania z własnego pojazdu, uszkodzonego w wyniku danego zdarzenia na drodze spowodowanego przez innego kierowcę, jako szkodę niemajątkową, polegającą na utracie wygód i przyjemności.

Poszkodowani kierowali skargi do Rzecznika Ubezpieczonych, a ten zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniami zmierzającymi do zweryfikowania tej niekorzystnej dla konsumentów praktyki ubezpieczycieli. Odpowiedź Sądu Najwyższego jest na rękę poszkodowanym.

W uchwale składu 7 sędziów z dnia 17 listopada 2011 r. SN uznał, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego, niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej, obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego. I co ważne, nie jest ona uzależniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej.

W związku z tym orzeczeniem, decyzjami z dnia 18 listopada br. Prezes UOKiK ukarał dwa zakłady ubezpieczeń karami pieniężnymi za stosowanie tego rodzaju praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Gazeta Podatkowa nr 98 (826) z dn. 2011.12.08, strona 1

Autor: Tomasz Konieczny

Potrzebujesz ubezpieczenia na życie? Złóż zlecenie!