Ruch drogowy, podobnie jak wszystko w naszym życiu, podlega pewnym rytmom i cyklom. Każda zmiana, nawet drogowa, to nowy etap, który niesie za sobą nowe doświadczenia i wyzwania. W poniedziałek 20 maja drogowcy rozpoczną pracę nad wielką metamorfozą na Zakopiance, która potrwa do czwartku 24 maja.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: To już dziś. Te pojazdy nie wyjadą na polskie drogi. Kogo dotyczy zakaz?
Głównym celem tych prac jest wymiana nawierzchni. Według Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), prace rozpoczną się po południu i obejmą wymianę wierzchniej warstwy asfaltu w okolicy powstającego wiaduktu w Gaju. — Będziemy ściągać asfalt i układać nową nawierzchnię. Prace potrwają do 24 maja i będą też prowadzone nocą — wyjaśnia Kacper Michna z GDDKiA.
Utrudnienia dla kierowców na Zakopiance potrwają od 20 do 24 maja 2024 r.
Największe wyzwania dla kierowców zapowiadają się na środę i czwartek. Wtedy ruch będzie możliwy tylko jednym pasem. W pozostałe dni planujemy udostępnić dwa pasy ruchu w kierunku Krakowa albo Myślenic, zależnie od poszczególnych etapów prac — dodaje Michna.
Nowo powstający wiadukt w Gaju będzie miał ponad 120 m długości i oprócz jezdni zawierać będzie też ciąg pieszy. Powstaną także pasy włączania na DK7, chodniki o długości 750 m oraz nowa kanalizacja deszczowa. Koszt budowy to prawie 32 mln zł, a całość finansowana jest ze środków budżetu Państwa.
Z badań Głównego Pomiaru Ruchu wynika, że codziennie przez to miejsce przejeżdża średnio prawie 60 tysięcy pojazdów. Drogowcy wierzą, że nowy wiadukt przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa zarówno kierowców, jak i pieszych.