Jak wstępnie ustalili policjanci, 43-letniemu mężczyźnie w trakcie podróży zepsuł się Opel Astra. Zadzwonił do żony, która przyjechała na miejsce drugim autem marki Dodge. Podczas odpalania na kable doszło prawdopodobnie do zwarcia instalacji elektrycznej w Oplu, w którym znajdowała się kobieta. Zablokowały się zamki, a samochód zapalił się.

Na szczęście kobiecie udało się wydostać z płonącego pojazdu przez wybitą szybę. Jako pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się strażacy, którzy udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy przedmedycznej i ugasili pożar. Kobieta w wieku 36 lat z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Policja ustala obecnie dokładne okoliczności zdarzenia.