Logo

Papamobile na wodór - nowa Toyota dla papieża

Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Trzeba przejechać ponad 640 km, by zatankować nowe wodorowe papamobile na bazie Toyoty Mirai. Najbliższa stacja tankowania wodoru znajduje się bowiem nieopodal granicy Austrii i Włoch, a ściślej na przedmieściach Bolzano. Niewykluczone zatem, że niezwykły prezent dla papieża Franciszka skończy jako ciekawy eksponat lub trafi na sprzedaż. Szacowany zasięg samochodu wynosi ok. 500 km.

Przeczytaj też:

Papieską flotę wzbogacił jeden z dwóch wodorowych egzemplarzy papamobile, jakie Toyota przygotowała z okazji ubiegłorocznej pielgrzymki do Japonii. Koncern przekazał oba samochody Konferencji Episkopatu Japonii, ta podjęła decyzję o przetransportowaniu jednego z aut do Watykanu.

Mirai pierwszej generacji w papieskiej edycji to biały samochód ze specjalnym zadaszeniem zamontowanym nad fotelem dla Ojca Świętego. Stąd spora wysokość pojazdu (aż 2,7 m). Prócz tego pochwalono się jeszcze długością (5,1 m) oraz mocą (154 KM). Próżno jednak oczekiwać bardziej szczegółowych danych technicznych. Te bowiem zwykle pozostają tajemnicą producenta (nie inaczej było w przypadku papieskich aut na bazie Dacia Duster czy Hyundaia Santa Fe).

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu